Jednak się nie zmieściło.Na zdjęciu jest strój, w którym Hermiona poszła na długogodzinny spacer.
Pierwsza poszła Ginny. Odświeżyła się i ubrała się. Założyła kremową sukienkę, sięgającą jej do połowy ud. Była ona na jedno ramię. Przepasał ją cieńki, złoty pasek. Na nogi wciągnęła wysokie sandałki na wysokiej szpilce. W uszy wpięła długie, złote kolczyki, na szyję założyła długi naszyjnik z przywieszką w kształcie sowy i złotą bransoletkę. Zrobiła sobie lekki makijaż, włosy poskręcała w loki. Sukienka świetnie kontrastowała z jej rudymi włosami. Postanowiła wziąć też małą torebkę. Pomalowała sobie paznokcie na lekki róż. Następnie do łazienki poszła starsza z dziewcząt. Umyła się, wysuszyła włosy, ubrała bieliznę.Wybrała sukienkę bez ramiączek, sięgającą jej do połowy ud z motywem galaxy. Sukienka wyróżniała się kolorami : czarnym,niebieskim i fioletowym. Na nogi wsunęła sznurowane buty na wysokim obcasie. Obcas był w ćwiekach. Całość dopełniła dodatkami : czarnym wisiorkiem z krzyżykiem, kolczykami, czterema bransoletkami i okularami słonecznymi. Włosy wyprostowała, zaczesała na jeden bok i upięła wsuwkami. Co do makijażu, to dzisiaj postanowiła zrobić sobie mocniejszy. Nałożyła podład,pociągnęła rzęsy tuszem, zrobiła kreskę eye-linerem i musnęła usta czerwoną szminką. Wyglądała ślicznie, tak samo jej przyjaciółka. Przygotowania zajęły dwie godziny. Była godzina dwudziesta druga. Ginny chwyciła Hermionę za rękę i się teleportowały.