photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 MAJA 2013

                                                                    Rozdział11


J- Super !

C- No nie wiem.

J- Jesteś zaproszona do Ellen.

C- Słucham ? 

J- Do Ellen.

C- Ale co ja zrobiłam ? 

J- Jesteś moją dziewczyną świat chce cię poznać.

C- I co mam iść ?

J- Twoja decyzja.

C- Hm...

J- Zobaczymy się idę z tobą.

C- Ok. 

J-Trzeba zadzwonić do Ellen.

C- Kiedy i o, której ?

J- Za trzy dni o 19.30

C- Ok. Teraz muszę jeszcze bilet kupić.

J- Nie, nie to wszystko na mój koszt!

C- Na prawdę ?

  Zapytałam rozkliwiona.

J- Tak.

C- I po programie lecę do domu tak ?

J- Nie zostajesz ze mną koteczku.

C- Kocham Cię.

J- A ja Ciebie bardziej!

C- Zaraz przyjdę.

  Poszłam powiedzieć mamie, że za trzy dni lecę do Stanów. Nie mogła mi zabronić byłam pełnoletnia a za 6 dni mam urodziny.

J- Zgodziła się ?

C- Tak.

J- Przylecisz wcześniej spędzimy trochę czasu razem.

C- Już nie mogę się doczekać.

J- Możesz jutro przylecieć ?

C- Mogę.

J- Jutro o tej godzinie bedziesz w Stanach się ze mną tulić.

  Powiedział to zdanie z uśmiechem na twarzy.

 Musiałam się zacząć pakować i przygotowywać. Zabrać ładne ubrania do Ellen i kosmetyki. Po godzinie była już 21 pożegnałam Justina później poszłam się wykąpać i położyć spać byłam śpiąca jak na prawie cały dzień nic nie robienia. Obudziłam się o 10 i chwile leżałam w łóżku i rozmyślałam.  Zadzwoniłam do mamy, że lece dzisiaj pożegnała mnie przez telefon, ponieważ za 2 godziny miałam lot. Po 15 min. Byłam gotowa do lotu nagle moja mama podjechała i się mnie zapytała czy nie podwieźć mnie na lotnisko.