photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 MAJA 2013

                                                                           Rozdział12

C- Dzięki mamuś!

M- Nie ma za co kochanie moje.

 Moja mama popłakała się przez co mnie też poleciały łzy.

C- Nie płacz mamo.

M- Jak mam nie płakać z koro moja mała córeczka jest już dorosła ?

C- Ten czas tak leci. 

M- Justin cię odbierze z lotniska?

C- Tak. Zadzwonię jak do lecę.

M- Cześć.

C- Pa.

Pożegnałyśmy się i poszłam na odprawę a mama pojechała do domu. Wszytko strasznie szybko leciało i już byłam w USA. Gdy wyszłam zobaczyłam Justina robiącego sobie zdjęcia z fanami i podpisywał autografy. Zobaczył mnie przeprosił swoich fanów.

J- Muszę iść do zobaczenia!

Fani- Do zobaczenia, pa Justin.

 Uśmiechnął się w ich strone. Podbiegł i podniusł całując cię.

J- Stęskniłem się za tobą moja myszko!

C- Ja też tęskniłam przez te dwa dni.

J- Moje najgorsze dwa dni w życiu. 

C- Oj nie przesadzaj kochanie.

   Pocałowałam go.

J- Daj walizke poniose ją.

 Szliśmy w strone samochodu podczas gdy paparazzi zaczęło pstrykać zdjęcia. Podbiegliśmy do samochodu. Justin był spokojny wycofał i pojechaliśmy do domu. Gdy pod niego dojechaliśmy wyszedł chłopak z dziewczynką gdy zobaczyli Justina oniemieli.

Dziewczynka- Mogę prosić o autograf ?

J- Nie ma sprawy zdjęcie też możemy sobie zrobić.

Chłopczyk- Ja też mogę ?

J- Pewnie!

 Justin zrobił sobie z nimi zdjęcia i podpisał autografy też chwile rozmawialiśmy dziewczynka o imieniu Carmen zaśpiewała nam "Boyfriend".

J- Masz niesamowity głos.

Carmen- O jej! Dziękuję.

C- Ale to prawda mieszkacie tutaj ?

Chłopczyk- Tak.

J- Jeżeli chcecie przyjdźcie wieczorem macie tu mój numer. 

C- Wpadajcie śmiało o 18.00 pasuje wam ?

Carmen- Tak dziękujemy.

  Pobiegli do domu a ja byłam dumna z Justina, że ich nie spławił, ponieważ byłam z nim ja.