Idziesz środkiem ulicy, do okoła
szara pustka ciemne uliczki,
migające jakieś czarne plamy
i sporadycznie nadjerzdżające
z daleka samochody.
Nagle zatrzymujesz się i patrzysz ...
gdzieś w głąb ... brakuję
Ci jedynie odwagi ...
Szkoda, że nikt nie zrozumie tego przesłania :(