photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2015

zaCICHO

Rano nie dzwonią conajmniej 4 budziki. Wiatr nie wieje po stopach. Nie widzę 3 przyjaznych mordek. Nie muszę biec na jadalnię. Nie ma o 7:30 śniadania. Nie ma Pana Jurka, ani Pani Tereni, o Kasi i Marysi nie wpsominając. 


Budzę się.
Budzę się ze łzami w oczach. Wokół mnie panuje tylko cisza, boli mnie od niej głowa, załamująco.

Siedzę na ławce w centrum miasta. LUDZIE *chodzą *jeżdżą samochodami *jeżdżą rowerami *gadają *krzyczą *śpiewają JEST zaCICHO. Nie uśmiechnie się nikt, nie usiądzie i nie opowie Ci o swoim wnuczku, który przypomniał się na widok małego, uśmiechniętego szkraba, nie usłyszysz 'AHOJ KAMRACI!', grecki kucharz nie zrobi Ci kanapek, twój facet Cię nie zwiąże, już nie będzie wyboru sen czy skarpa, nie będzie zachodów słońca z chmurami zamiast słońca i ulubionym winem, igły z lasu nie będą wchodzić samoistnie we włosy, piasek nie będzie wsypywał się do butów, spodnie nie będą się same rozrywać, specialności nie będą 'znikały' wieczorami, fajki nie będą się 'rozchodziły', żel na oparzenia nie będzie wylewał się litrami na spalone ciała, nóż nie pomasuje.

aż ciężko zasypiać gdy wiesz, że kolejny dzień TAKI nie będzie.


 

 

 

fajki zbawieniem. 

Komentarze

leptokaria Zdjęcie wyszła ładnie ;)
Zapraszam do mnie :)
14/07/2015 16:35:47