Poznajesz kogoś, komu możesz powiedzieć o wszystkim, kogoś, kto potrafi swoim optymizmem, jednym słowem poprawić humor na resztę kolejnego dnia, nawet jeśli wydaje się, że nic mogłoby go nie poprawić. Jedno słowo jest jak lek, który działa natychmiastowo. Każdy kolejny dzień jest wiele łatwiejszy, bo wiesz, że zawsze możesz na tą osobę liczyć, że zadzwonisz i największe problemy staną się łatwiejsze. Ale przychodzi dzień i jednym pierdolonym ruchem psujesz cały kontakt. Zawodzisz osobę, która cię szanowała. Tracisz kontakt, a ona nie chce z tobą zamienić nawet jednego słowa, nie chce na ciebie spojrzeć. Wiesz, że zrobiłaś źle, ale to niczego nie zmienia. I co robisz? To, co zawsze.. UCIEKASZ. Odpuszczasz, bo jesteś tchórzem, a całe twoje życie znowu staje się skomplikowane, ale już nie możesz zadzwonić, nie możesz usłyszeć tego ciepłego głosu, a każdy twój dzień znowu jest koszmarem. Nie budzi cię już telefon w nocy, nie odbierasz i nie słyszysz "Ty śpisz?! wstawaj" albo kolejnej próby i nie budzi cię śpiew. Wszystko zjebałaś po raz kolejny. Tylko tyle ci w życiu wychodzi.
"Twój obraz w mojej głowie nie zgaśnie, nie zgaśnie, nie wyblaknie"
Inni użytkownicy: kamyk2009mateofreliklelivvvx003nefalemkafigazmakiem97szymanski99wiki18llmario345432imtheguru
Inni zdjęcia: Szukam downwardspiral*** coffeebean1I am photographymagicLekcje i lokator/ka pamietnikpotwora... maxima24Carl locomotiv... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24