Bo najbardziej boli, gdy ktoś robi z naszych marzeń papierowy samolocik i pozwala mu lecieć z wiatrem, a potem zgniata go i bezceremonialnie wyrzuca do kosza.
Bo gdzieś na skraju snów i marzeń Stoisz ty.
Idealizująca wariatka żyjąca marzeniami.
Nie chcę być więźniem swoich wspomnień Ani marzeń.
Już czas aby się przyznać, że jednak przedawkowałam marzenia.
Marzenia są idealne, dopóki są marzeniami.
Strach jest najgorszym wrogiem naszych planów i marzeń.
Żyłam marzeniami, przestałam. I co, teraz tak po prostu mam przejść na 'Ty' z rzeczywistością?
Między marzeniem a jego spełnieniem rozciąga się wielki most. Przechodząc przez niego musimy uważać na braki w jego konstrukcji.
Mam jedno jedyne marzenie co do tegorocznych "Świąt". Chciałabym znaleźć pod choinką coś co pozwoliłoby mi cofnąć czas i zmienić bieg pewnych wydarzeń.
Oddam serce osobie, która potrzebuje go milion razy bardziej niż ja. Komuś, komu będzie w stanie uratować życie, przywrócić wiarę w spełnianie marzeń, pozwolić na łzy szczęścia. Dlaczego więc chcę się go drastycznie pozbyć? Bo bijąc we mnie, potrafi jedynie krwawić i pękać...