Bo dziś jest dzień, który coś zamyka,
z kimś trzeba się rozstać,coś opuścić trzeba.
I choć serce krzyczeć każe- milczeć trzeba
Po rozstaniach człowiek marzy o diecie, która powoduje mniejszy ciężar serca.
Tak bardzo się boję (powiedziało Serce do Miłości)
- Nie masz czego, zobaczysz będzie wspaniale (wtrąciło się Szczęście)
- Ale czasami będzie bolało (szepnęło Rozstanie)
- Przecież tamto Serce ma kogoś innego, a ty nie pasujesz do niego (szyderczo zaśmiała się Zazdrość)
- Razem pokonacie wszystkie przeszkody (podszepnęła Nadzieja)
Serce uważnie wysłuchało wszystkich opinii... i zauważyło, że tylko Rozum milczał.
- A ty Rozumie,co o tym sądzisz?
- Wiesz przecież, że moja opinia będzie przeciwieństwem Twojego wyboru... (odezwał się zadumany Rozum)
Pieprzymy się z własnymi wspomnieniami zamiast wrócić do normalności po rozstaniach.
Życie i miłość przychodzą znienacka, a rozstać się z nimi nie sposób...
Żadne z nich nie przypuszczało, że przypadkowe spotkanie,
rozmowy do czwartej nad ranem, wspólny śmiech, jej łzy, rozstania i powroty zaprowadzą ich w tam, gdzie powiedzą sobie 'tak'.
Rozczarowania, rozstania czy też najokrutniejsza śmierć to rodzaj kontuzji prędzej czy później daje o sobie znak.
Pomimo rozstania każde z nich chociaż raz zawisło na wieszaku wspólnych wspomnień.
Ze strachu przed ponowną utratą Ciebie nie umiem być sobą, a przecież Ty ciągle powtarzasz,
że kochasz mnie za to jaka jestem, więc rozstanie jest nieuniknione...?
On: Wiesz, ja nigdzie nie wychodzę, z nikim się nie spotykam, nie całowałem nikogo od naszego rozstania.
Ona: Wiesz, mnie to już nie obchodzi. Ja robię to, na co mam ochotę, wracam nad ranem, piję drinki, podrywam mężczyzn - nawet zajętych; tak więc zapomnij o mnie...
Kochając bezgranicznie po rozstaniu zranisz się bardziej...
Pamiętam tn moment, gdy podczas naszego rozstania oboje zaśmialiśmy się.