photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LISTOPADA 2013

Rozstanie.

 

 

Bo dziś jest dzień, który coś zamyka,
z kimś trze­ba się roz­stać,coś opuścić trzeba.
I choć ser­ce krzyczeć każe- mil­czeć trzeba

 

 

 

 

Po roz­sta­niach człowiek marzy o diecie, która po­wodu­je mniej­szy ciężar serca.

 

 

 

 

 

Tak bar­dzo się boję (po­wie­działo Ser­ce do Miłości)
- Nie masz cze­go, zo­baczysz będzie wspa­niale (wtrąciło się Szczęście)
- Ale cza­sami będzie bo­lało (szepnęło Roz­sta­nie)
- Prze­cież tam­to Ser­ce ma ko­goś in­ne­go, a ty nie pa­sujesz do niego (szy­der­czo zaśmiała się Zaz­drość)
- Ra­zem po­kona­cie wszys­tkie przeszko­dy (pod­szepnęła Nadzieja)

Ser­ce uważnie wysłuchało wszys­tkich opi­nii... i zauważyło, że tyl­ko Ro­zum mil­czał.

- A ty Ro­zumie,co o tym sądzisz?
- Wiesz prze­cież, że mo­ja opi­nia będzie prze­ciwieństwem Two­jego wy­boru... (odez­wał się za­duma­ny Ro­zum)

 

 

 

 

 

Piep­rzy­my się z włas­ny­mi wspom­nieniami za­miast wrócić do nor­malności po rozstaniach.    

 

 

 

 

 

Życie i miłość przychodzą znienac­ka, a roz­stać się z ni­mi nie sposób...

 

 

 

 

Żad­ne z nich nie przy­puszczało, że przy­pad­ko­we spot­ka­nie,

roz­mo­wy do czwar­tej nad ra­nem, wspólny śmiech, jej łzy, roz­sta­nia i pow­ro­ty zap­ro­wadzą ich w tam, gdzie po­wiedzą so­bie 'tak'.  

 

 

 

Roz­cza­rowa­nia, roz­sta­nia czy też na­jok­rutniej­sza śmierć to rodzaj kon­tuzji prędzej czy później da­je o so­bie znak.    

 

 

 

Po­mimo roz­sta­nia każde z nich cho­ciaż raz za­wisło na wie­sza­ku wspólnych wspomnień.    

 

 

 

Ze strachu przed po­nowną ut­ratą Ciebie nie umiem być sobą, a prze­cież Ty ciągle pow­tarzasz,

że kochasz mnie za to ja­ka jes­tem, więc roz­sta­nie jest nieuniknione...?    

 

 

 

 

 

On: Wiesz, ja nig­dzie nie wychodzę, z ni­kim się nie spo­tykam, nie całowałem ni­kogo od nasze­go rozstania.
Ona: Wiesz, mnie to już nie ob­chodzi. Ja ro­bię to, na co mam ochotę, wra­cam nad ra­nem, piję drin­ki, pod­ry­wam mężczyzn - na­wet zajętych; tak więc za­pom­nij o mnie... 

 

 

 

Kochając bez­gra­nicznie po roz­sta­niu zra­nisz się bardziej...    

 

 

 

 

 

 

 

Pamiętam tn moment, gdy podczas naszego rozstania oboje zaśmialiśmy się.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zyciowesentencje.

Informacje o zyciowesentencje


Inni zdjęcia: *** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz;) patki91gdNocą samolot nacka89cwa