Mam już dość chorowania. leże już 4 dzień w łóżku i mi nie przechodzi, no chociaż - już normalnie mówiee ;p
raczej do końca tygonia w domu będę, bo w następną sobotę chcę być zdrowa i z Kingą na tym weselu pobalować osstro xd
Zasadziłam sałatę w tym roku. nigdy przedtem sama nie sadziłam, ale w tym chciałam zrobić właśnie cos takiego.
wyrosła - jedna. jak na złość. nie wiem co się stało. muszę się jeszcze dużo nauczyć, chociaż i tak zwalam wine na złe nasionka i na psy-bo mi poryły.
Idę spać i walczyć z zatkanym nosem. ;|
Dobranoc ;*
'Dlaczego jestem jaki jestem?
Nie umiem mówić całej prawdy..'