weekend jak każdy inny. bez rewelacji większych. miałam posprzątać w pokoju, ale jakoś tak jestem trochę przywiązana' do tego mojego bałaganu. a i tak za klika dni zrobiłby się syf. już tak mam.
gardło mnie boli ;|
wydaję mi się, że ludziom bezrobotnim a mowa tu o takich mężczyznach i kobietach [w szczególności kobietach] w srednim lecz najczęściej w podeszłym wieku, którzy przesiadują całe dnie na ławeczkach przy swoich domach i obgadują po kolei każdego kto przejdzie lub po prostu wytwarzają ploty żyje się bezstresowo, także nudno i monotonnie.
nie lubie takich ludzi, a piszę to tyko dlatego bo mnie wkurzyła jedna taka osoba ostatnio. no i na ogół mnie wkurzają tacy ludzie.i mam nadzieje, że na starość nie zostanę takim człowiekiem. ;p
Dobranoc.
mam ochotę na kiśla ;p