Dzisiaj wstałam rano bo miałam iść do Kościoła, ale mi się nie chciało... ;p
O 13.00 poszłam do mojej Adusi i pojechaliśmy do pogorii... Jej chłopak też był, ale pomimo tego i tak tak się świetnie bawiłam. ;p byliśmy na shejku czekoladowym Potem pochodziliśmy po pogirii i na 17.00 wróciłam do domu... Było super, dziękuję ;*** Za tydzień też mamy jechać, już wiem, że będzie super ;* Wracając do domu rozwaliłam sobie rękę i teraz mnie boli :( Wygląda jak bym sie cięła.
Teraz siedzę w domu i się nudzę...
A co do zdjęcia to robiłam je razem z moim bratem w czapkach mikołaja Trochę dziwnie wyszłam ale to nic ;p
POZDRO ;***