photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 STYCZNIA 2012

.

 

Ile ja jeszcze razy będę zaczynać??

Ile jeszcze kilogramów będę musiała przytyć żeby w końcu się porządnie wziąć za siebie??

 

Chciałam schudnąć do studniówki... taaa a tu co tydzień dodatkowy kilogram więcej ;/ wiem że już nie schudnę do tego czasu ale przynajmniej chce zahamować proces tycia... Na dodatek stres maturą (na dodatek wcale nie jest on mobilizujący i w ogóle sie nie mogę zabrać do nauki do niej) stres egzaminem w szkole muzycznej który jest za tydzień a ja jeszcze nic na pamięć nie umiem grać ;/ i w ogóle mam ochotę to wszystko rzucić w... ;/

 

Nie zapisywałam co jadłam, nawet nie pamiętam... dziś nie ćwiczyłam bo w związku z usterkami hydraulicznymi zdycham i dzisiaj cały dzień przespałam... Na szczęście wczoraj zdążyłam poćwiczyć... i tak nie wiele ale dobrze że cos w ogóle zaczęłam robić...

 

No więc ćwiczenia z wczorajszego dnia:

10 min hula hop

100 skrętów tłowia

30 brzuszków (2 razy po 15)

100 pół brzuszków (2 razy po 50)

200 nożyc poziomych (4 razy po 50)

100 nożyc pionowych (2 razy po 50)

90 unoszeń bioder leżąc (3 razy po 30)

60 unoszeń nóg do tyłu klęcząc (30 na jedna noge)

60 unoszeń nóg jak piesek ;p (30 na jedną noge)

20 damskich pompek (2 razy po 10)

20 unoszeń nóg razem (2 razy po 10)

Później jeszcze sama rozgrzewka z "pump it up" i program drugi z Tamilee Webb "ja chce mieć takie ramiona"

 

Niech mnie ktoś w dupę kopnie i zmobilizuje do czegoś :(