two

Siedze i myśle jak to beędzie dalej,
czy będe siedzieć w tym pokoju stale.
Czy może przyjdzie znowu taki dzień,
że swoją osobą obdarujesz mnie.
A może jednak nie i to zbędne nadzieje,
bo ciągle slysze że Bóg sie ze mnie smieje.
Tylko dlatego że na niemożliwe licze,
dlatego po rozstaniu wybrałem cisze.
Bo w końcu dotarło do mnie że ja tylko marze,
o tym że może kiedyś znów będziemy razem.
Ale po tym co czytam wiem już na pewno,
że juz przenigdy nie chcesz być ze mną.
Ale nadzieja na nas i tak nie zniknie,
i będe podtrzymywać w sercu tą iskre.
Iskre nadzieji że może przyjdzie taki dzień,
kiedy TY i JA w jedno złączymy się.
Siedze i zapisuje w zeszycie kolejną strone,
pisząc co czuje we własnym smutku tone.
Ale wole to wszystko na kartkach pisać,
niż zajmować ci pewną część z twojego życia.
I napisać ci co czuje i jak ciebie kocham,
ale nie mogę bo przecież jest ona.
Więc nie chce ci sie w związek wpieprzać,
bo widzę że w końcu jesteś bezpieczna.
oraz nareszcie szczerze szczęśliwa,
bo na prawde twoje szczęście widać.
Więc tym razem ja sie serio poddaje,
ale wiedz że będe kochać Cie stale.
I nie przestane kochać dopóki nie zgine,
i możesz myśleć że jestem kretynem
Ale jak kocham to z całego serca szczerze,
jak ja cie kocham pewnie nawet o tym nie wiesz.
Moje teskty sa jak miłosne wiersze,
w których uczucia do Ciebie mieszcze.
Co jeszcze?To jak za toba tęsknie,
bo cholernie daleko ode mnie jesteś.
Tu już nie chodzi o tą pieprzoną ilość kilometrów,
tylko o to co jest w twoim wnętrzu.
Właśnie wewnątrz ciebie nie ma kawałka mnie,
i właśnie też za tym teraz tęsknie.
Bo nasze uczucia są od siebie odmiennie,
kolejny powód przez który cierpie.
Nasza miłość jest od siebie oddalona,
a w tobie pewnie jej już nawet nie ma.
Ale we mnie miłość do ciebie ciągle siedzi,
i będzie nadal mimo tej tragedi.
Za pare lat w tym samym miejscu,
napisze na kartce że mam cię ciągle w swoim sercu.
Kocham i tęsknie lecz co z tym zrobić,
nie mogę tak poprostu uczuć w sobie zabić.
Już wolę cierpieć z miłości do Ciebie,
niż tak szybko wylądować w niebie.

 Tekst do A.