Wielu ludzi głos zapomniany,kiedyś
tak blisko, dziś pozostały wspomnień rany.
Rozczarowania zawsze jak kac
-prędzej było coś miłego.
Uśmiechy zamieniamy na odwrót głowy,
gdzieś w drugą stronę mijając się na ulicy,
I chociaż nikt nie płacze
Można czuć już ulgę, czy pustkę i ulgę ?
Brak słów, przeszłość zdeptana butem
Wiem co, było nie wróci już.
Piątek wychodzę -melanż,
znów tracę zasięg...
Gdzieś w sobotę nad ranem
Wraca rzeczywistość jak kopniak butem.
I chociaż im dalej od domu
tym bardziej czuje wolność.
Wiem - nie ma miejsca jak dom
Chociaż nie pokazuje, kocham - rodzina.
Wiele rzeczy nie jest idealnych
Ale z optymizmem patrzę w przyszłość.
Inni użytkownicy: ikolajuan07x1julkapdezeta1paak94misza5elegancko99hornyoldman323qwe111leli91
Inni zdjęcia: Starania pequenaestrellaPowroty. ezekh114Dolina Faraonów bluebird11Ponierzialek patusiax395The clouds quen:) patki91gdHihi purpleblaack;) patki91gdSynuś nacka89cwaMhm tasteofinnocence