Czołem !
Jest Dobrze, choć nie wspaniale..
Jeszcze w grudniu było bardzo źle... ważyłam 35 kg, przy wzroście 160 :).. moje BMI wynosiło coś ok. 12.. cukier 40... gdzie przy BMI 19,5 jest prawidłowe a poniżej 15 wyniszczenie :( cukier prawidłowy wynosi 60.. a poniżej grozi spiączka.. :( Nie wiedziałam co się dzieje, straciłam 20 kilogramów w około 2 miesiące :( wcześniej przyszly wakacje i kazdy wpadł w obsesję na piękne ciało.. schudłam troszkę i bylasz szczęsliwa.. lecz moj organizm stracił zbyt duzo białka i w tej sytuacji - czym więcej jadłam, tym więcej chudłam...
Było źle a ja nie potrafiłam wrócić do normy... W koncu się udało i było dobrze :) Teraz waże 54 kilogramy.. znów troszkę za dużo.. miałam umięśnione i wyćwiczone ciało a tu wpadłam w chorobę niedoboru białka.. z czym wiązały się zakłucenia pracy serduszka.. i całej reszty.. wyszłam z tego, ale ciągle wcinam same słodycze.. i obżeram się jak homik na zimę...
Będzie dobrze.. od teraz zaczynam dietę..
ZNAM JUŻ TĘ GRANICĘ
tylko kilka kilo i utrzymać zdrowie musi się udać :)
zero słodyczy bo popadłam w początkową cukrzycę xD
same owoce e will be good !
BILANS... dziś na grubo, mamy 15.. a ja pochłonęłam sporo :) dobre 1500 kcal. :)
Wieczorem pocwiczę choć nie mam warunków.. chciałam iśc na basen..
ale wychodzę z Kasia ! :) poćwiczę, zrzucę i będzie perfect :")
Pewnie nikogo to nie obchodzi, i nikt tu nie zajży :) piszę tak dla siebie, bo może to mnie zmotywuje :)