To lampka nocna, która oświetla mi klawiaturę, gdy rozmawiam z Tobą po nocach.
A to mój kubek. Wspominam i marzę pijąc z niego herbatę.
Dlatego proszę, do cholery wejdź, powiedz, że mnie kochasz i zostań ze mną.
Do końca świata i o jeden dzień dłużej.
mam dość, Ciebie.. . tych Twoich pustych obietnic, złudnych nadziei. mogłeś pomyśleć , wczesniej za nim mówiłeś to wszystko.. przez te "obietnice" budziłam się z uśmiechem na twarzy i postanowieniami, że dzisiaj będzie lepiej, inaczej. żałuje. że Ci tak uległam. ale cóż. każdy czegoś żałuje.
Młoda blond ślicznotka skąpo ubrana stała przy drodze, którą akurat jechał ksiądz. Zatrzymał się obok dziewczyny i spytał "Co ty tu robisz? Tak ubrana, nie zimno Ci?", dziewczyna popatrzyła na księdza oczami pełnymi łez i wyjaśniła cicho że jest prostytutką, po czym opowiedziała mu historię o tym jaka jest beznadziejna, że zawaliła szkołę, rodzice wywalili ją z domu, zerwała z chłopakiem po tym jak kilkakrotnie ją zranił i wytłumaczyła że jej koleżanka jej zaproponowała tą "pracę" bo jakoś przecież musi opłacić wynajmowaną kawalerkę i kupować za coś niezbędne rzeczy. Ksiądz po wysłuchaniu tej smutnej historii popatrzył na dziewczynę z troską i zapytał "Wierzysz w Boga?", dziewczyna przecząco pokręciła głową, ksiądz uśmiechnął się do niej lekko i powiedział "Spróbuj uwierzyć, dzięki niemu wszystko się ułoży, jeżeli tylko przyjmiesz go do swojego serca i pozwolisz sobie pomóc."