photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LUTEGO 2019

8.

Jest wiele dni w roku, które są dla nas ważne i obchodzimy je na wiele sposobów, są to dni zaznaczone w kalendarzu na kolor czerwony, bądź takie które są zaznaczone tylko dla nas, nikt nie musi o nich wiedzieć.

Jutro mija 8 lat od kiedy odszedłeś, nikt nie musi mi przypominać o tym co się wtedy stało, nigdy nie zapomnę tej przeklętej daty, jest jak korona cierniowa która wbija się tak mocno w serce, nie sposób zapomnieć dnia kiedy odchodzi dla Ciebie ktoś ważny, najważniejszy, autorytet, przyjaciel, rodzic, tata. Nie, nie ojciec. Tata.

Czas nie leczy ran, przyzwyczaja nas do bólu i do życia z nim.

Nikt nie ma prawa powiedzieć, że byłam za młoda żeby cokolwiek pamiętać, że nie rozumiałam co się stało, haha.

Moment w którym to się wydarzyło, był momentem w którym zaczynałam dojrzewać, prawda bo ile miałam wtedy lat.. Nikt nie jest w stanie pojąć ile dla mnie znaczył, nikt tego nie zrozumie i nikt tego nie wie. Poświęcił mi całe te 13 lat, od początku, do samego końca. Tęsknota to mało powiedziane, żal za to co Nas ominęło...do kogo mam Go skierować? Owszem, okres dojrzewania i utrata na zawsze kogoś, kto Cię kierował na dobrą drogę jest nie do przeżycia.

Tak jak mi Ciebie brakuje, nie zrozumie tego nikt, nie mówię o tym głośno, wiele osób myśli, że z pewnością nie myślę o Tobie w zwykle powszednie dni, ale czy muszę mówić głośno o tym, że nikt nie będzie w stanie nigdy zrozumieć tego, jak wielkim szacunkiem Cię darzylam i nie miałabym prawa o Tobie nie pamiętać, dawałes mi lekcje życia, lecz wiele tych lekcji nam przepadło.

Nie wiem, czy teraz miałabym odwagę stanąć z Tobą twarzą w twarz, nie byłbyś dumny z tego co się działo, co się dzieje.

Nie ma co gdybać, jakby było gdybyś był tutaj. Doskonale wiem.

Jedyną osobą która miała na mnie wpływ, byłeś Ty. Nie raz jak wchodzę do domu, łudzę się po takim czasie, że może jednak będziesz siedział w kuchni na swoim miejscu, pijąc kawę i czekając aż wrócę do domu by podać mi Twój popisowy obiad, którego nie miałam nigdy odwagi odmówić.

Pamiętam jak dziś, podstawówka, z samego rana zaprowadziles mnie do logopedy którą stwierdziła, że jesteś moim dziadkiem, jak mając te 7 czy 8 lat krzyknęłam, że jesteś moim tatą i nie życzę sobie takich komentarzy. Nie mówiłeś nic, nie okazywałeś nigdy swoich uczuć w szerszym gronie, bo nie było takiej potrzeby, ja wiedziałam, mieliśmy swoje tajne sekrety.

Nauka na 1 miejscu, wiele się zmieniło, za szkołę domyślam się jak bardzo Cię zranilam, Tyle czasu ile spedzales że mną nad książkami, tylko My oboje wiemy.

Nie wiem co jest po śmierci, nie umiem stwierdzić, gdzie teraz jesteś, na pewno jest Ci lżej, lecz czy nam jest lżej?

Mimo braku odwagi, mimo zepsucia sobie życia wiele razy, oddalabym wszystko co mam, za jeden NASZ dzień, tylko Twój podniesiony głos na mnie, miał wpływ, oj broń boże gdyby było inaczej.

Jutrzejszy dzień, będzie dniem wspomnień, wewnętrznego monologu, kolejny rok, kolejne dni, godziny, minuty o których nie wspomina się na codzień, a zmieniają tak wiele bez jednego człowieka. To trwa, to się nie skończy, bo zawsze będą myśli, że gdyby nie ten niesprawiedliwy osąd, nie pozwoliłbys na wiele sytuacji, które się wydarzyły.

Przez to wszystko, nie mam nieraz siły by walczyć, potem znowu się podnoszę, za wszelką cenę nie chcesz, żebym zmarnowała szansę.

W tym roku obchodzę swoje 21 urodziny, 8 lat bez Ciebie, 8 straconych lat uśmiechów, karcenia, pomocy, rady, rozmowy.

To się wydaje takie łatwe, nikt nie wie co czujemy w środku.

Kocham Cię, nasza miłość była bezcenna, bezwarunkowa. Relacja tata-córka, trwanie przy chorobie, próba smiania się z głupot kiedy było już naprawdę źle.

Czy za rok, czy za 10 lat nie zapomnę nigdy, przenigdy. Nie byłam za młoda, chciałeś mnie sprawdzić czy sobie będę radzić, sam widzisz raz jest dobrze, raz źle, bardzo źle. Ale cały czas tu jestem, muszę być silna dla swojego syna, któremu w przyszłości będę opowiadać o Tobie, czego mnie nauczyłes.

Powtarzałes, że w życiu piękne są tylko chwilę, próbuje się cieszyć każda z nich, ale to nie proste.

Tęsknię za Tobą, byłeś, jesteś i będziesz zawsze moim bohaterem. Moim Tatą, numerem jeden.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika whitenoise.