Nie pamiętam, kiedy ostatni raz mnie ktoś tak zranił.
Nie pamiętam, kiedy byłam tak potwornie smutna i wylałam morze łez.
Powoli wstaję z kolan, na które upadłam.
Najgorzej było patrzeć, że ukochana przez Ciebie osoba też przez to cierpi, ale też wiesz, że jest z Tobą całym sercem, stoi za Tobą murem. Słowa były później zbędne, liczyła się tylko Jego obecność.
Cieszę się również, że ktoś zupełnie z boku widzi tę sytuację zupełnie tak jak ja, moimi oczami i mówi mi, że nie powinnam kompletnie czuć się winna, a nawet potwierdza, że miałam rację. To, że ktoś żyje tym, co było kiedyś, jest smutne, a jeszcze gorsze jest to, że Cię ocenia w ten sam sposób, kompletnie nie mając podstaw. Jednak jak wspomniałam, mam ogromne wsparcie w moim mężu, za co Mu dziękuję. On wie, jaka ja jestem i to Mu w zupełności wystarcza. Za to Go kocham, ale On wie o tym <3 Więcej słów nie trzeba.
Z lepszych informacji, to przekazałam komuś pewną wiadomość i tak samo się ucieszyła jak inne. Nie powiem, to było bardzo miłe. Doszła też paczka do koleżanki, za co się cieszę i cieszy mnie to, że trafiłam ze wszystkim. Jutro mam nadzieję, że załatwię też pewną sprawę. W sobotę ostatnie zajęcia, a w niedzielę planuję podjechać na festiwal roślin. Jak wspominałam, trzeba powoli wstawać, otrzepać się i iść do przodu dalej. Mam dla kogo, bo moje chłopaki są dla mnie najważniejsze na świecie i nic ani nikt tego nie zmieni.
23 godz. temu
9 KWIETNIA 2025
20 LUTEGO 2025
3 STYCZNIA 2025
14 GRUDNIA 2024
3 LISTOPADA 2024
16 PAŹDZIERNIKA 2024
23 WRZEŚNIA 2024
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: One unseeme... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24