Na zdjęciu przyszła beta niekolekcjonerskiej karcianki fandomowej. Praca idzie bardzo gładko, chociaż większości notatek nawet tu nie widać. O czym to będzie? W sumie mogę już zdradzić, bo ploty się roznoszą.
Gracze wcielają się w grupy fandomowe w dalekiej przyszłości, gdzie stare grupy już wymarły i pojawiły się następne. Nie będąc grupą lub nie będąc nikim ważnym, szansa na znalezienie wolnego sleepa jest nikła, więc nic dziwnego, że ludzie się jednoczą. Co jednak się stanie, gdy w wyniku pomyłki orga, na ten sam sleeproom rezerwację złoży kilka grup? Wyścig czas zacząć...
Rozpisałem już mniej więcej założenia ok. 100 kart i będzie więcej. Wynik wykładów z filozofii oraz kopnięcia się w dupę na wiosnę. Ta (wiosna) zdecydowanie dobrze wpływa na moją determinację. To tak, żeby się nie wkurwiać zza grobu, że czegoś nie skończyłem.
Zbliża się Magni. Stresu będzie jeszcze więcej, po prostu to wiem. Zobaczycie, pierdolnę kiedyś na zawał.
Wypadałoby kiedyś wrzucić jakieś swoje zdjęcia, bo póki co to same śmieci... Może niebawem, chociaż to sprawa drugorzędna.