Cześć, właśnie wróciłam z miasta,miałam kupić koszule i jakieś inne jak dla mnie bezużyteczne rzeczy do szkoły ,a zamiast tego kupiłam tatuaże na oczy tzn to nie są do końca tatuaże tylko gotowe kreski które "naklejam" na oko i nie musze juz nic malować.To fajne bo z pewnością zajmie mi mniej czasu i trzymają sie dłużej niz kreski które robię eyelinerem przez to,co jakis czasu muszę je domalowywać, ale zmieniając temat, to w dalszym ciągu nie wiem kiedy ide do szkoły jedni mówią że 4 jeszcze inni że 6.Będe musiała jutro pojechac do szkoły i sie dowiedzieć ale mam nadzieje że jednak 6 bo Oliwia jest u babci do 4 a ja nie chce iść do szkoły bez niej, do tego dostałam sms'a że będzie jeździł bus do szkoły z mojej ulicy.wreszcie nie będe musiała naginać z buta, noo to chyba tyle na temat szkoły..W sobote idę sobie zrobic kolejny tatuaż tym razem dużo większy,więc z pewnością będzie bardziej boleć,ale jak już sie zdecydowałam to nie zmienie zdania aaa no i tata obiecał że pójdzie ze mną w sobote do sportowego i kupi mi airmaxy od jakiegoś czasu starsznie zaczeły mi sie one podobać mimo to jak mój tata kiedyś mi je kupił to go wyśmiałam i powiedziałam żeby mi to zabierał i pewnie to jest główny powód dlaczego tata tak długo nie chciał mi ich kupić.dobra ja ide pomóc mamie,narazie :*
http://www.youtube.com/watch?v=rhX7i_unGrY <3