zainspirowana słodkim lukrem melodii rozpływam się w głosie ciemnej czekolady. Jestem pomimo tego, że być mnie nie powinno . Schowałam wszystkie marzenia do kieszeni by nie wybiegały przede mnie jak banda słodkich dzieciaków wołających "mamo!" . Zalewam słodki napój ciepłym uśmiechem na przyszłość. Parzę tą herbatę dla Ciebie . Kiedyś gdy przyjdziesz dostaniesz wszystko co najlepsze. Laski cynamonu z miodem nie będą już miały znaczenia ich aromat osłabnie na tyle byś mógł poczuć kim naprawdę jestem . Wiele razy gubiłam cukierniczkę, wiem . Nasze mieszkanie jest tak nierealnie wielkie że niejednokrotnie nie potrafimy sie w nim sami odnaleźć. Błądzimy z pokoju do pokoju wodzeni zapachami naszych perfum . Niosę ten kubek jak sakrament , jest w nim wszystko. Gdy nie patrze wyskakuje z niego kolejna kropelka nektaru mojej miłości do samego życia. Kocham oddychać , zatapiać się w słodkim zapachu wolności. Pławię się w esencji istnienia. Składam swoje życie z części wciąż od nowa jak perfekcyjny architekt. Tam wymarzę tu dorysuję . Wszystko musi być idealne. Pragnę żeby to co kiedyś otworzysz było doskonałe w całej swojej postaci i obudziło uśmiech na Twojej twarzy .