Przyszłem na południe, żeberka jedli, a ja nienawidzę żeberek...zjadłem chyba z dziesięć!
- Dobra opowiadaj tą historię dalej.- opowiadaj historię i pal- ty masz opowiadać, opowiadałeś przecież- o czym?- kurwa nie pamiętam- nie? ja też!- a dobra była- ta?! ja wam wiele dzisiaj opowiedziałem, a to jest taki mały kurwa pikuś na małym palcu. Kurwa przeżyłem wszystko...- komunę przeżyłeś...- komunę przeżyłem, fakt osiemdziesiąte lata, przeżyłem wszystko kurwa, chrystusowy wiek wchodzi na ten i już trzeba się zabrać, pierdolę żonę...tam po chuj mi żona?
- Ej po pierwsze to jest wojna pokojowa czy...yy...misja pokojowa czy wojna?- no to trzeba rozróżnić! Amerykańce se pojadą, pierdolną stary bombę, jebnie kurwa dziesięciu bezbronnych...no sorry, no kurwa bomba musiała rozjebać, nie? A tu celnie dziecięciu po jednym pistolecie z rykoszeta i pół polski jest kurwa winnych. Atomówke niech ten bin Laden jebnie bo mnie kurwica strzeli! Ej idźcie stąd bo zaraz ten stół wyjebie no!
- Kamil wytłumacz mi sens tego tańca- którego?- takiego, że tańczą i się obijają o siebie, o co w tym chodzi?- zajebiście!- ale o co w tym chodzi, wytłumacz mi, bo ja tego nie rozumiem!- żeby tańczyć i się obijać o siebie- ale o co w tym chodzi?- wypij dziesięć piw i zobaczysz- ale podejrzewam, że nawet jak bym wypiła to bym się tak nie obijała o siebie- a nie...- a tak!
- Jak byś trafił na moją jednostkę to byś wiedział co to znaczy. Dziesiąta brygada logistyczna, oni wszyscy na misje wyjeżdżali, a nas szkolili na te misje.- nie jedziesz i tyle!- ale nie, my nie jechaliśmy, ale oni nas szkolili w formie tego, tak, tak. Kurwa mać! Ja dwa batony w ciągu miesiąca zjadłem. Miałeś tak zagospodarowany czas, że nie miałeś się czasu wyj...wysrać rozumiesz?- a jak ci się chciało to co robiłeś?- stawałeś...panie pułkowniku szeregowy [...] z zapytaniem. Słucham?! Czy mogę się wysikać? NIE!