photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 LUTEGO 2014

Inspiracja Najdroższej

Środowe popołudnie to odpowiedni czas, na nieruchome leżenie w twardym łóżku - pomyślała zamykając oczy.
Stary drewniany dom, w którym przyszło jej przebywać, omiatał jej zmysły falą przyjemnych trzasków i zgrzytów.
Skorodowana podłoga zdawała się tętnić własnym życiem, jakby stado korników obchodziło wieczór kawalerski swego pobratyńca.
Za oknem niespokojny zimowy wiatr, coraz głośniej przygrywał wymyślne melodie na zamarzniętych gałęziach.
I tylko pies niespokojnym pojękiwaniem, próbował  nieudolnie dołączyć do orkiestry.
Zmęczenie niemal nakazało jej rzucić się w objęcia piaskowego dziadka, gdy pies wściekle zawył i zaczął ujadać, przenikliwie wwiercając się wgłąb jej mózgu.
Wiem, że ta wredna bestia robi to celowo, zapewne znów zobaczył cień rzucony przez mola przy lampie, tym razem nie uda Ci się mnie wybudzić!
Wiatr nieustępliwie wzmagał się i dało się słyszeć jak swymi delikatnymi palcami ociera się o drzwi wejściowe, coraz mocniej i mocniej.
Czy wiatr potrafi drapać stare deski?
Pies zawarczał niczym stary, ślepy wilk, broniący swego zapalczywego potomstwa, ukazując kły splamione krwią swoich podłych przeciwników.

Nastała błoga cisza...puk...puk...PUK!
Czy to sen puka do drzwi mojej zanikającej świadomości?

Trzask!

Pies już nie szczekał - on walczył z powietrzem, które głośnymi, przerywanymi dźwiękami wyrywało tchawicę z jego pyska, roznosząc się po całym pokoju.

Trzask!

Tego na pewno nie zrobił wiatr!
To musiał być ciężki przedmiot, uderzający w sparciałe drzwi.
Wiedziała, że nie może otworzyć oczu, jej wyobraźnia podsunęła jej obraz wściekłego mężczyzny w obszarpanym, płaszczu.

Trzask!

To siekiera!
Właśnie przebiła się przez drzwi, niemal wyrywając je z framugi.
Udam, że nie żyję, na niedźwiedzie to działa!
Kiedy pies zamilknie przetrącony obuchem, wstanę i własnymi paznokciami przebiję gardło niedoszłego oprawcy!

Trzask!

Zimny wiatr owiał jej ciało, nie było wątpliwości - drzwi otworem zapraszają niechcianego gościa do środka.
Strach ściska szalejące serce, głos stoi klinem wbity w struny głosowe, oczy niczym sklejone zaciskają się jeszcze bardziej, a dłonie zwilża nieprzyjemny, zimny pot.

Trzask!

Nie słychać już psa i tylko łóżko zdaje się powoli przesuwać po podłodze.
Cichy szelest i lekkie drżenie jest jak marsz wojsk nadchodzących by zakończyć mój żywot.

Otwieram oczy!

Nad nią stał uśmiechnięty lekarz - dziękuję, rezonans magnetyczny zakończył się powodzeniem, wyniki już jutro.

Wychodząc z gabinetu zastanawiała się, czy właśnie doświadczyła snu na jawie, czy zatopiła się głęboko w okruchach swojej chorej wyobraźni.

Informacje o turbonegro


Inni zdjęcia: Ja patkigdRed Sea bluebird11JA I KOCIE GRAFFITI ^^ part 2 xavekittyxKomplet złotej biżuterii otienOsada Karbówko synek nacka89cwaZ pon :) nacka89cwano hej :P malaga01Synek nacka89cwa:) nacka89cwaKomplet Czarne Koraliki otien