,, Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą,... Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. ''
Bezinteresowna miłość do bliźniego ? Czy jest coś piękniejszego ?
Tak piękne i uniwersalne jest przekazywanie miłości biźniego.
Piękne ogólnie z daleka.
A z bliska jak to wygląda ?
Czy tylko na słowach się kończy.
Czy ludzie chodzący do kościoła pojmują po co tam idą ?
Nie lubię chodzić do kościoła, jak pewnie większość z was.
Monotonia, powstrzymywanie się od nieustannego ziewania.
Rozglądanie się po wnętrzu budynka z nudów.
Stoję zawsze w kącie i przyglądam się ludziom, ich zachowaniom i zastanawiam się po
co oni w ogóle przekraczają tamten próg co niedzielę.
Czy zmieniają coś w swoim życiu ?
Ja wiem, że mamy XXI wiek i trudno jest żyć według dekalogu.
Ale moje prywantne odczucie jest takie, że ludzie chodzą tam tylko, żeby wścpiscy sąsiedzi nie zepsuli
im dziewiczej reputacji, bo przcież to wstyd nie chodzić do kościoła. '' My jako porządna i szanowana rodzina ? ''. Nie możemy zszargać naszej opinii, chrześcijaństwo to przecież religia dominująca, a tak w ogóle nie ma o czym mówić, to jedyna słuszna religia i żal tych innowierców. Jak przyjdą jehowe to znowu psami poszczujemy, co ?
Tak patrząc na tych ludzi, których nawet osobiście znam. Te ich ukorzenie. Te bicie się w piersi MOJA WINA, MOJA WINA, MOJA BARDZO WIELKA WINA ! ''
Żałuję, że zgrzeszyłem, że zrobiełem to i tamto tak, a nie inaczej.
Śpiewam najgłosniej w kościele CHWALMY PANA !
Ale jak wyjde to ściągam maskę i znowu moge robić co mi się żywnie podoba.
Jestem katolem od święta.
RZYGI moi drodzy, rzygi. Mnie krew zalewa.
Szkoda, że nie zalewa mi oczu, żeby na to nie patrzeć.
Albo wierze i robie coś, by się podporządkować memu Bogu, albo mówię, że mi nie pasuje i odbijam.
Hmmm, a może to kwestia przyzwyczajenia.
Może traktuje to jak '' idę się pokazać, kupiłam se ostatnio nowe szpilki, musze przyszpanować, specjalnie pójdę w nich na ofiarę jak po wybiegu ''.
Osobiście Wam powiem, że nie lubie kleru.
Nie wyglądają mi na naszych dobrych pasterzy.
Naszych nieskalanych przewodników.
Tak w ogóle to daj na tace.
Ja wiem, że oni muszą z czegoś żyć, ogrzewać miłością kościoł w zime i takie tam wydatki, ale
hajs tutaj nie powienien być tak bardzo brany pod uwagę.
Dobra miejsca mi braknie, dokończe potem.
www.pustamiska.pl
www.akcjazwierzak.pl