POMIMO WSZYSTKO

Boże to takie głupie bo wiem ze ty nie mimo wszystko wiem, że jeśli zrobiec cos głupiego Ciebie po prostu nie będzie.. i wiem jesczcze ze nieważne jak złe słowa usłyszę, jak wiele zła wyrządzisz- ja będe dalej tutaj dla Ciebie. I nie wiem właściwie czym sobie na to zasłużyłeś, ale tak jest. Wiem ze masz nas obie i obie zrobimy dla Ciebie wiele. Jak to jest ze Ty nie umiesz tego docenić?  Może przychodzą   czasem takie momenty kiedy myślisz " naprawdę mogę na nią, na NIE liczyć". Nie chce równać siebie z nią bo przecież to tak bardzo bez sensu ale wiem.. Były takie momenty, kiedy byłam ważniejsza, byłam najbliższą Ci dziewczyną i dziwiłeś się, nie mogłeś pojąć jak to możliwe, jak to możliwe, że się odnaleźliśmy. Czasem patrzę w Twoje oczy i myślę "Boże, jak zrobić żebym tylko ja była w jego sercu?" i wtedy dochodzę do wniosku jak baaaaardzo się boję, że wcale mnie tam nie ma.. ze to jakaś chora rutyna, która pojawiła się nie wiem, jakim cudem. Bo wiem, że to nie pierwszy raz, kiedy czułam się wyjątkowa, a potem okazuje się ze wcale nie jestem.. Jak równać to jak jest z tym jak było? Było magicznie, niespotykanie, czasem bajkowo i nie wiem. To dlatego, że to te durne początki? Bo mnie nie znałeś? Czy człowiek nie okazuje się dużo ciekawszy, gdy właśnie się go trochę lepiej pozna? Okej, rozumiem, że mogłam Cię pociągać tym ze byłam inna niż reszta dziewczyn, ale hej.. ja dalej jestem inna. Dalej nie znasz mnie tak jak mógłbyś, dalej powinieneś chcieć mnie poznawać, ale boli to ze chyba nie chcesz. Jak do tego doszło?  Nie wiem, bo przecież zawsze starałam się być najlepsza. Może czasem nie było tak jak chciałam, nie wyszło tak jak planowałam, ale to dlatego, że kierowały mną emocje. Durne emocje i uczucia o, których boję się myśleć i mówić, bo zwyczajnie miało ich nie być. SĄ na tyle duże, że mnie przerażają. Wstaję rano i myślę, kiedy Cię zobaczę a to przecież bez sensu, bo czasem gdy budzę się przy Tobie już wychodząc chcę wiedzieć kiedy będziemy rozmawiali, jak będziemy rozmawiali. Chciałabym teraz po prostu przytulić się do Ciebie i wiedzieć ze tego chcesz. Teraz nie wiem czy chcesz. Cokolwiek. Czy jeszcze chcesz ze mną rozmawiać,  przyjaznić się. Nie wiem. Powiesz mi, gdy zapytam? Boję się odpowiedzi....

No future

No hope 

Suddenly summer moved on...