Zmęczenie i spokój
a w sercu radosne ukojenie
jakieś wewnętrzne uspokojenie
Patrzysz w okno i widzisz twarz radosną
bezszelestny świst
strumykowy gwizd
w oddali ktoś pisze list
Kreśli słów tysiące z lekkością
rosnących kwiatów na bezkresnej zielonej łące
Uśmiech i łza, szczęście które się ma
Czujesz pełnią siebie że żyjesz
Patrzysz na to co niezauważalne
Trzymasz w swych dłoniach to co doświadczalne
Musisz ufać i zaufać
Żyj pełnią sił, byle byś dobrze żył
Ze szczęściem na ustach łatwiej przez życie kroczyć.