Błoga senność dopadła znaną mi okolice
Tylko wątłe światła rozświetlają puste ulice
Cicha kojąca muzyka lekko w głośnikach zanika
i Twój delikatny głos już ucichł i zamilkł
W sennych krainach teraz błądzi
Zupełnie odmiennymi prawami się rządzi
Lubię gdy się on w śmiech zamienia
Lubię bardzo słuchać jego brzmienia
Lubię krótkie chwile jego wytchnienia
Czerwony kwiat róży, taki nieduży a
Prezentem przemiłym służy
W pięknym geście przekazany do rąk własnych dodany
Teraz już tylko głucha cisza
I chęć wyprawy w nieznane i zakątki jeszcze nie poznane
Więc chodźmy tak daleko, tam gdzie
Tylko słychać ludzkie echo
Tam gdzie marzenia się spełniają
I wodę życia podają
Tam...