Wszędzie, tuż obok... ;)

W świecie, w którym chociaż jeden człowiek niezachwianie w coś wierzy... Tak, w takim świecie jest miejsce na magię.

Popatrz na nich wszystkich. Wiecznie zestresowani biznesmeni, zmęczone kury domowe, pracownicy fabryk. Przychodzą do mnie wszyscy, niezależnie od wieku i profesji. Przychodzą do mnie po ukojenie, lecz ja... Ja potrafię dać nie tylko ukojenie. Ja potrafię być również krzykiem w środku nocy. Wiele w tej mierze zależy od człowieka, od tego, jakie demony trzyma w swoim sercu, w swoim umyśle. Które drzwi otworzy, z której czary pozwoli mi czerpać. Te same demony czasem nie pozwalają im na to, by mogli mnie prędko do siebie dopuścić. Choć nie mam świątyń, nie znajdziesz liczniejszych wyznawców od moich. Rządzę zarówno w swym świecie, jak również w tym realnym. Modły i wiara sprawiają, że czasem widzisz mnie tuż obok, czasem wydaje Ci się, że to ja wieczorami trzymam Cię w objęciach... Pojawiam się w spojrzeniach, w słowach, w ruchach. Towarzyszę Wam od początku. Jestem wszędzie, wystarczy się rozejrzeć...

Jak mnie zwą?

Morfeusz.

Sandman.

SEN...