photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 GRUDNIA 2012

dzień 2

dzisiaj nie najlepiej... jechałam z chłopakiem do Poznania na zakupy, a że oni jedli tylko w kfc, a ja przez kilka dni chciałam się rrzymać swojej surowej diety to zjadłam tylko 2 mandarynki, 

poskutkowało to tym że jak wróciłam to wszedł :

kawałek mięsa z sosem czosnkowym

kubek barszczu

3 cukierki

kawałeczek ryby. 

 

w stosunku docałego dnia nie jest to dużo, aczkolwiek nie są to surowe warzywa i owoce , no i jest to wieczór.. 

 

musze dbać o to żeby nie głodzić się w ciągu dnia bo ootem wychodzi taki syf.. 

 

 

jeśli chodzi o surowa diete to napewno nie jest to dla mnie dieta na stałe, ale jest świetbym detoxem <3

 

chcę ją jutro kontynuować i jak najbardziej utrzymać do końca roku :)

 

a od pierwszego stycznia sobie coś ułożyć + ćwiczenia. 

 

 

dobre jest to że pomimo ciężkiego dnia spiełam dupe i pojechałam na spinning na siłke :) zawsze coś. 

 

jutro postaram sie wyznaczyć sobie jakieś cele. 

 

3 majcie sie ; **

Komentarze

Junior protegohater daj mi taką motywacje jaką masz ty, błagam
28/12/2012 21:09:06
goodfood ehh każdego to dotyka, miałam podobie z jedzeniem tylko że po Wigilii klasowej... tam nic nie zjadłam, ale w domu... szkoda gadać! :/
28/12/2012 14:32:23
petite69 mam grube udaaa, i boczki, i kompletnie nie wiem co z tym poczynić... ;/
28/12/2012 13:47:56
noamericano dokładnie, taki detox nie jest zły :) A co do chłopaka, to mam nadzieję, że będzie dobrze, chociaż to skur^iele
28/12/2012 12:22:30
kreacjaduszy Przede wszystkim śniadanie! To podstawa, żeby zapobiegać napadom głodu w dalszej części dnia.
27/12/2012 23:24:34
brzydola Możesz sobie zrobić jakąś sałatke, trzymać w takim plastikowym pudełku i jeść w ciągu dnia
27/12/2012 23:22:39