Tu marysia ;)
jakieś 2 lata temu założyłam tego fbl. kilka razy go na troche zostawiałam żeby potem znowu wrócić.
zakładając go ważyłam 83 kg. to było straszne. . z czasem waga spadała byłam z tego dumna ale nadal zbyt tłusta. na chwilę obecną waże 68 kg. przed wakacjami udało mi się zjechać do 62 żeby w 2 miesiące wszystko przybraż na nowo... pracowałam w gastronomi, nie umiałam się opanować od podjadania ;/
ostatnia notka na tym fbl była napisana jakieś kilka miesięcy temu, i wchodząc tu dzisiaj zdziwiłam się że wtedy takze wazyłam 68 kg ;o a moja waga jest bardzo chwiejna. więc dlaczego nie miałabym sobie wmówić , że to znak. znak żeby rzeczywiście wrócić i wziąść się w garść,
mam nadzieje że pomożecie mi w dązeniu do celu, a ja ze swojej strony obiecuje wrócić i na bierząco sprawdzać wasze osiągnięcia .
pierwszy tydzień zaczne od diety abc. jest dosyć drastycznie niskokaloryczna, ale ja już takie przechodzilam wiec bez obaw. to tylko na poczatek zeby oczyscic porzadnie organizm i spalić pierwszy balast ;>
jest 10.30 dzisiaj już jadłam, nic dieteycznego niestety ale już będzie ok. dzisiaj może poprzestane na 2 activiach i paru jabłkach. dla detoxu.
wieczorem zdam sprawozdanie i napiszę coś więcej na temat swóich dat, celów i postanowień dietetycznych.
z góry dziękuje za zainteresowaniwe. biore się do sprawdzania ch zmieniło się u was maleńkie ; >