Tańcz jakby nikt nie patrzył.
Kochaj tak, jakby nikt nigdy Cię nie zranił.
Śpiewaj, jakby nikt nie słuchał.
Żyj, jakby Niebo było na Ziemi.
Moje życie jest naprawdę fajne. Mówię to z pełną świadomością wszystkich cudownych chwil, ale i tych momentów w których było ciężko. Czy jestem szczęśliwa? Myślę, że tak. Chociaż osoba, której ufam najbardziej na świecie powiedziała mi, że coś takiego jak pełnia szczęścia nie istnieje. Więc czym jest szczęście? Szczęście to taki stan, który się czasem zdarza. A to jak go odczuwamy zależy tylko i wyłącznie od tego 'czasem'. Myślę, że każdy powiniem próbować determinować sytuacje, które napawały by go poczuciem szczęścia. Nie chodzi mi tu o żerowanie na innych, o życie, które byłoby jedynie wykorzystywaniem ludzi dla własnej wygody. Bo mimo wszystko trzeba, tak! powinno się liczyć z konsekwencjami, bo to jedna z oznak odpowiedzialności. Bez niej nie ma szczęścia. Odpowiedzialnośc pozwala unikać wyrzutów sumienia bo blokuje sytuacje, które nie warte są konsekwencji, które niosą. A czy wyrzuty sumienia nie są czynnikiem, który odsuwa od nas szczęście?
Szczęście jest zaraźliwe. Widząc uśmiechnięte twarze i czując energię u innych osób sami odczuwamy współradość. Dlaczego? Bo szczęście to jedna z bardzo niewielu zakaźnych chorób, której każdy pożąda i każdy chce na nią umrzeć. Jestem o tym przekonana.
Dziękuję za wczoraj .