strach 

najgorsze uczucie jakie mozna poznac, wiele razy mnie paralizowal, nie pozwalal mi nic zrobic, balam sie zranienia, balam sie tego ze mnie zostawi, z kazdego wspolnego momentu staralam sie zapamietac jak najwiecej, jeo glos, jego zapach, jeo oczy, wlosy, to jak mnie dotykal, przytulal, calowal, wiedzialam ze jest wiele lepszych ode mnie i ze kazde wspolne spotkanie moze byc tym ostatnim, bo pojawi sie lepsza..

Przez moje zycie przewija sie wiele chlopakow, jeden ma super charakter, drugi ma sliczne oczy, trzeci swietny usmiech, a jeszcze czwarty cos innego. Niestety.. zaden nie potrafi dorownac jemu. Ostatnio kolezanka ustawila mnie na spotkanie z pewnym chlopakiem. Dresiasz, blondyn, niebieskie duze oczy,  super auto, markowe ciuchy, dresy stoprocent itd. Wiele lasek na niego leci. Ale dla mnie on nie jest tak super jak D. nie dorasta mu do piet. Nie wiem dlaczego. Nie potrafie znalezc na to logicznego wyjasnienia. Na widok tego kolesia nawet usmiechnac mi sie nie chcialo, a kiedy widze D. serce napierdala mi tak mocno ze mam wrazenie ze moje rzebra zaraz pekna, mam miekkie kolana i ogulnie dziwnie reaguje.. Nie wiem czy to dla tego ze tak dawno go nie widzialam .. Czy jakie wyjasnienie mozna na to znalezc..

Nie rozumiem juz niczego. Rezynacja..

Zanim umre,

nie chce nic od tego swiata,

ktory smieje mi sie w twarz

i chuja na mnie wyklada.

TO NIE JEST TAKIE PROSTE, ZAPOMINAC O LUDZIACH

SZCZEGULNIE TYCH, KTORZY BYLI, NASZYM