Usta zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego. Nie inaczej jest w przypadku moich ust. Mogę starać się wyrazić to, co mam na myśli gestami. Jednak to na nic. Nawet, gdy staram się powiedzieć to, co czuje, ciężko jest zrozumieć mnie tak jak ja bym tego chciała, a co dopiero przedstawiać to wszystko czynami. Muszę, więc tkwić w tej ciszy, którą sama sobie funduję. Zostaje mi tylko przyglądać się ''Twoim'' czynom po cichu. Wzdychając w momencie, gdy usta odmawiają mi posłuszeństwa.
Mooooże kiedyś zrozumieją, że to, co ważne należy powiedzieć głośno i wyraźnie. A później nie trzeba żałować.
byle by nie było już za późno
~ o ~
Właśnie zmarnowały mi się dwa tygodnie życia.
A to wszystko z czystego lenistwa spowodowanego feriami.
a teraz: CHCĘ WIOSNĘ!!
a jeśli ma to być tylko chwila... niech będzie prawdziwa
tak długo jak będzie trwała
Użytkownik thenend
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.