JA PIERDOLE. O tak.
Nigdy wieczorem nie byłam taka wkurwiona jak dzisiaj. 3 godziny poświęcenia. I CO? Tak, dobrze myślicie - i gówno. No naprawdę! Nienawidzę, gdy tyle czasu pójdzie mi na marne.
Jutro od nowa będzie trzeba mulić. BOŻE. A tak się miałam cieszyć, że jutro piątek. I DUPA WYSZŁA. :<