photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 MARCA 2007

KONCIK AŁTORSKI #6: Dysmózgowie

Na wstępie zaznaczam: powyższe zdjęcie jest całkowicie autentyczne. Sam je zrobiłem w upalne czerwcowe popołudnie w małej wiosce Zboiska niedaleko Sanoka, niecałe trzy lata temu. Mam szczerą nadzieję, że ktoś zrobił to dla żartu. Do napisanie tego tekstu skłoniła mnie emitowana w telewizji konferencja prasowa jakiegoś człowieka, związanego z prokuraturą (były prokurator generalny?) oraz reklama rzeszowskiej szkoły jazdy „Autocross”, zachwalająca [i]profesionalną[/i] kadrę tejże szkoły. Wyjaśniam też na samym początku: osoby, które zamierzają przeczytać poniższe wypociny, powinny wiedzieć, że autor, ja, znaczy, ma świra na punkcie poprawnej pisowni. W zasadzie nie wiem, skąd mi się to wzięło, od czasów podstawówki bowiem nie mogłem zapamiętać żadnej regułki, której próbowano mnie nauczyć. I tak też do dziś nie wiem, po jakich literach pisze się „rz”, a po jakich „ż”. Nie jest to również skutek mojej miłości do ojczyzny i jej języka, bo stanowię przeciwieństwo wszystkiego, czym powinien być patriota. Do rzeczy, w każdym razie. Dlaczego większość ludzi jest takimi ciulami, że nie mogą nauczyć się pisać poprawnie? I to we własnym języku, którego codziennie używają? Gdzie nie spluniesz, tam ortograf albo jakieś inne cholerstwo. Rozumiem, rzeczywiście, polski jest językiem z najbeznadziejniejszą możliwą gramatyką, pełną reliktów z czasów przedpotopowych chyba. Jasne, też nie wiem, po jaki gwint są nam potrzebne jednocześnie „u” i „ó”, „ż” i „rz” albo „h” i „ch”. No ale, do chuja Wacława, tak jest i koniec, trzeba się dostosować. A jak nie, to jest się debilem. Straszliwie denerwuje i smuci mnie fakt, że teraz wystarczy machnąć papierkiem od lekarza, że ma się dysleksję, a wszyscy ze współczuciem kiwają głowami i przechodzą z takim człowiekiem do porządku dziennego. Taaa. Kiedyś to się nazywało „półgłówek”, dzisiaj – „dyslektyk”. Według badań – dyslektycy stanowią około 10% społeczeństwa w Polsce (w Europie – 14%), ale wiecie co? Ja myślę, że z tych dziesięciu procent co najmniej jedna trzecia jest po prostu głupia. Jasne, dysleksja to choroba, i jeżeli ktoś NAPRAWDĘ jest dyslektykiem, to ani słowem się nie odezwę, żeby go wyśmiać. Ale myślę też, że sporej części po prostu nie chce się nauczyć tych paru zasad. O czytaniu książek nawet nie wspomnę. I potem mamy takie dzieci Neostrady, jedenastoletnie bachory, piszące na czacie „hejka z kond klikarz ???”. I te jedenastoletnie bachory rosną i stają się siedemnastoletnimi debilami o poziomie intelektualnym pustej puszki po piwie Wojak. A ci siedemnastoletni debile rosną i stają się dorosłymi ludźmi, którzy robią więcej dzieci Neostrady. I tak w koło Macieju. Niech żyje Darwin. Oczywiście, nie dziwię się, że w przypadku Internetu czy telefonu komórkowego ludzie rzadko zwracają uwagę na gramatykę. Niewiele jest osób na tyle pojebanych, by w rozmowie na gadu używać dużych liter, przecinków, kropek i tym podobnych. Osób, które zamiast „hahaha” piszą „ha, ha, ha”. Słowa jednej z takich osób właśnie czytacie. Aha, tak przy okazji: w zasadzie powinno pisać się „cha, cha, cha”, ale to brzydko wygląda. He, he. A co do wspomnianego przeze mnie wcześniej byłego prokuratora generalnego (?), to nie zrobił on żadnego błędu, związanego z pisaniem. Ale zrobił coś innego. Otóż uparcie mówił słowa w rodzaju [i]som[/i], [i]próbujom[/i], [i]zadajom[/i], [i]wymagajom[/i]. Miałem ochotę zastrzelić tego człowieka. Tutaj, prawda, widać doskonale: chłop ze wsi to może i wyjdzie, ale wieś z chłopa – nigdy. Jestem za wprowadzeniem specjalnego egzaminu. Zdawałoby się go przed studiami. Zdający musiałby przez dwadzieścia minut rozmawiać z egzaminatorem i jeżeli choć raz wypowiedziałby słowo zakończone na „ą” jak słowo zakończone na „om”, to lądowałby prosto w zawodówce. Amen. Dobra, już koniec. Wiem, że było cholernie nudne, ale trudno, co zrobić, musiałem się wyżalić. Znając życie, to oczywiście w tym tekście zrobiłem masę błędów, które wszyscy będą mi później wypominać. Ale co tam, zawsze mogę powiedzieć, że zrobiłem to specjalnie, żeby was sprawdzić. Kekeke. Nio to jusz kończe. Dziękuje za pżeczytanie!!! Pozdrawiam wszystkich czytajoncyh! - B.A.R.T.E.K.

Komentarze

~szczezuja o ile dobrze pamiętam, to w moim ulubionym Lubinie była kiedyś reklama jakiegoś warsztatu: "czenści samohodowe" xD.
I taki duży szyld nad jakimś sklepikiem: "TOREPKI" xD

Aczkolwiek wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale za pisanie "z kond", "z tąd", "ludzią" itp. powinno się wieszać! ;P

Niezwracanie uwagi na interpunkcje i ortografie pisząc smsa jest całkowicie normalne :P. Lepiej jak ktoś nie zwraca uwagi na to, co pisze jego t9 xD. Potem wychodzi coś wyglądające jak pisane po pijaku :D.

No ale tak, czego wymagać od przeciętnych ludzi, kiedy minister edukacji mówi "polskom szkołem można zmienić"?

A tak właściwie, to ja nie powinnam się z nikogo śmiać, bo sama kiedyś napisałam "chlep" xD. Nie wiem jakim cudem, ale napisałam :P. Nie będę się tłumaczyć, bo nie ma argumentów :). Po prostu jestem niedouczonym tępakiem xD.
Dziękuję za uwagę :)
08/03/2007 16:36:41

Informacje o terrorpierdolcow


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdNa tle fontanny patrusia1991gdZ osiołkiem patrusia1991gd30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24