Pośladki to chyba jedyna część mojego ciała którą lubie.. może nie są jak na zdjęciu ale wystarczające :3
Ostatnio nie umiem sie na siebie patrzeć, waga wzrosła to około 51 i to niby nie tak dużo, a tak bardzo obniża samoocene.
Mam rekolekcje więc dużo wolnego, pojechałyśmy z koleżankami do galerii,
żeby nie jeść w mcd poszłam do subway..mniejsze zło? a i tak mam wyrzuty sumienia.
Od jutra chyba zaczne liczyć kalorie,
wtedy będe w stanie sie bardziej kontrolować :(
Aktywność:
-30min hulahop
-MelB cardio
-MelB pośladki
-MelB abs
-Miley Cyrus Workout: Sexy Legs
a jak u was kochane?:*