Dzień taki sobie, zjadłam twixa..
nie umiałam sie powstrzymać :<
Jutro wyjeżdżam więc ani nie dam rady specjalnie liczyć moich kalorii
ani specjalnie ćwiczyć.
Plus jest taki, że jeśli nie będzie padać to pójdziemy w góry <3
Bilans:
śniadanie: 3 kromki pieczywa chrupkiego z serkiem, frankfuterka, troszke jugurtu z miodem i banan - 281kcal
2śniadanie: twix - 241kcal
obiad: owsianka z 3 łyżek płatków z rodzynkami i jabłkiem i kromka chleba razowego - 390kcal
kolacja: dwa wafle ryżowe z dżemem - 106kcal
razem:1020kcal
Aktywność:
-2h spaceru szybkim tempem
-30min hula hop
zdecydowanie za późno biore sie za ćwiczenia,
przez to nie mam już siły na więcej :(
po świętach musze inaczej rozplanować czas : D
chudego:*