Burning winds, raging flames of Hell Demonic Evil is on the rise I'm here to slay He's come to reign Lord of Evil, damnation is near Jehovah weeps as his creation sears
The spawn of Satan growing stronger and fierce Demonic forces mock Jehovah's tears I'm here to slay He's come to reign Burning winds of blasphemy Seals the death of Christianity
Rise of the Antichrist The demise of the feeble Christ Rise of the Antichrist Ends Jehovah's lies
Bewitched - "Rise of the Antichrist"
Żałuję, że nie żyję w latach osiemdziesiątych. W latach sprzeciwu, walk, poświęceń, wartości...
Poza tym odnowiłem dziś znajomość ze swoją przyjaciółką, z którą od ponad roku nie miałem kontaktu...było to spotkanie bardzo głębokie...takiego jeszcze nie było, ale...pomogła, choć wcale nie mam pewności, czy dobrze robię. W każdym razie nikomu nie polecam...
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.
Wyobraziłem sobie świat beze mnie...był taki piękny, wesoły i kolorowy...
Tym pesymistycznym akcentem kończę dzisiejszą, bardzo osobistą notkę. Czy się jeszcze zobaczymy? Nie wiem...