Lubisz czytać?
Więc tego nie czytaj. Ten blog nie jest dla tych, którzy to lubią. Ani dla tych, którzy nie są zwolennikami takich internetowych wyznań. Ten blog nie jest dla Was, nie jest dla Ciebie i nie jest dla mnie.
Czas więc, na pytanie retoryczne:
'Więc dla kogo niby jest ten photoblog?'
Dla nikogo.
Teraz lekka myśl, która przelatuje przez Twoje szare komórki:
'Jeśli jest "dla nikogo" to po co wogóle ktoś go założył?'
Rozwieje Twe wątpliwości. Więc po to, aby uświadomić fakty, o których każdy z nas w codziennej pogoni za czasem zapomina.
O szepcie wiatru, piskocie koniczyni i głosy ludzkich serc, które tak często wołają, i słyszą: 'bez odbioru'...
z myślą o M.
XYZ