~universalmindcontrol Nie Benia Ci opowiadała, tylko ja ;)
Olać może nie, ale do jednego przedmiotu przyłóż się mocniej. No i nie wolno olać matmy. Matura...
~universalmindcontrol Mówię Ci z autopsji, że za każdym razem kiedy się uczyłam i przygotowywałam nic mi nie szło i tylko denerwowałam się, że ja się uczę a inni kombinują, a jak sama kombinowałam to było lepiej niż jak się uczyłam *bezradny*. Do próbnej z matmy też się nie uczyłam a zdałam jako jedna z trzech osób w szkole(i wtedy bez oszukiwania o dziwo!:D)
Szkoda, że jak już mnie straszą prawdziwą maturą i poważnymi ocenami na świadectwo maturalne nie potrafię sobie wmówić takich rzeczy...