kto zapomni nasze biesiady na licheńskiej wiosce ? czy chociażby nasz taniec w klubie ? albo słynne wytywytywytywyty czy inne różne wygłupy ?
radość podczas werdyktu jak i tą pozytywną energię, która krążyła w naszym towarzystwie ?
nawet głupie moczenie nóg w licheńskim jeziorze i tekst " Zabierz mnie do swego domu..." sprawiały nam radość.
Bo my się umiemy cieszyć mimo błedów i niepowodzeń. Nie pałamy ukrytą zawiścią do innych i potrafimy docenić ich umiejętności.
I wydaję mi się, że zgodnie ze słowami jury, właśnie dlatego dostałyśmy to wyróżnienie. Byłyśmy tam pierwszy raz, a dzięki naszej pozytywnej energii i radości z tańca prześcignęłyśmy wiele wspaniałych teatrów..
i kto by pomyślał, że to właśnie my, proste dziewczynki z kołami wejdziemy na scenę po odbiór dyplomu ?
a mówiłam, że wyjdziemy na scene śmierdzące piwskiem ! poprostu wiedziałam co nas czeka...