photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LUTEGO 2010

Pozytywne nastawienie

Wpis 28

 

Pozytywne nastawienie


Minął już jakiś czas od ostatniego wpisu, i wiele też się wydarzyło. Z niesamowitym nastawiniem po sylwestrze... nie zdziałełem nic. Styczeń jakoś minał, nie wiem jak go przeżyłem. Ale powoli się układa, mam pracę - pewną aż do lata, a wtedy trzeba będzie rozpocząć 3 rundę we własnym biznesie. Pomysłów, i możliwości jest dużo. Jestem prawie pewien sukcesu.


Treningi


Treningi już się wkręcily na wysokie obroty, od jutra dodaję ćwiczenia na przedramiona. Ponadto dodałem 2 ćwiczenia na klatke piersiową - rozciąganie na bramie leżąc na brzuchu (inna forma rozpiętek, stymulująca mięśnie w odmienny sposób), oraz przenosy sztangielki nad klatką piersiową (ćwiczenie z książki A. Schwarzeneggera). Doszlifowałem techniki wyciskania sztangi, i przyciąganie górnego wyciągu w szerokim chwycie- proste patenty, a tyle czasu mi zajęło dojście do pewnych konkluzji. Jestem zadowolony, że sam do tego doszedłem, a nie wyczytałem w spec-poradnickach!


Suplementacja

 

Od jakichś 2 tygodni przyjmuję tańszą odżywkę białkową WPC 80 OSTROWIA (koncentrat serwatkowy), wróciłem na dietę- uboższą, ale do przyjęcia. Ponadto za tydzień rozpoczynam kolejny cykl kreatynową - tym razem coś na wyższym poziomie: CELL PUMP BIOGENIX (stack kreatynowy, czyli połączenie kreatyny i innych substancji, mających na celu polepszenie wchłaniania tejże wspaniałej, anabolicznej odżywki, oraz spompowanie mięśni- polepszenie ich wydajności - w największym skrócie), oraz Olimp TCM ( także kreatyna, jabłczan; do stosowanie przed treningiem). Kolejny "knyf" Arniego- napój energetyczny do picia w czasie treningu:


1 litr ciepłej wody

Sok z 1 całej cytryny

3 łyżki stołowe miodu

Preparat ten nie pozwoli na odwodnienie.

No właśnie... woda. Na dworze zimno, pić się nie chce niczego innego jak ciepła herbata. Lecz muszę to zmienić, tym bardziej że pojawia się CELL PUMP, który wręcz wymaga zwiększenia przyjmowania płynów.


Partnerzy treningowi


Pod koniec zeszłego roku miałem chyba z 10 chętnych na siłownie, nikt się nie zjawił, ale jutro pojawią się 2 nowe twarze- moi bliscy przyjaciele. Zobaczymy, czy uda mi się u nich zaszczepić chęc do tego trudnego sportu. Mam taką nadzieję, z pewnością także mi to wiele dobrego zrobi- trenigi będą jeszcze przyjemniejsze...