Tydzień rannych zmian czakonczyl się pomyślnie. Eczwartek na ostatnim takcie na nasz firmowy portal społecznościowy przyszło powiadomienie... Okazało się bze piątek wolny. Bardzo byłam szczęśliwa. Późnym popołudniem dostaliśmy kolejną informacje, że dziś też .. Tym samym miałam dkygi weekend. Może dziś pojawi się kolejne info co do całego tygodnia.

Piątek upłynął mi nienajlepiej....

Sobotę rozpoczęłam nauką,ale nie dane mi było dokończyć tematu. O 10 wystartowałam do Monachium na Oktoberfest. Nie wypiłam MASY bo prowadziłam ... Dlatego wleciało małe piwo. Wracając do domu zrobiłam jeszcze zakupy w Lidlu. I tak wylądowałam w łóżeczku z pizzą o 23 :(

Wczoraj natomiast trzeba było posprzątać mieszkanie i wstawić tony prania. zajęło mi to czas aż do 13. Potem był obiad i zalegiwanie w łóżku do 17 z książkami. Pod wieczór wleciał trening na siłce, kolacja i Spowrotem książki w łóżeczku.

Dziś w planach jest w końcu posprzątanie auta

Gdyby ten tydzień okazał się być wolny to ja chcę do domu!

Biorąc pod uwagę to że kolejny pon jest wolny byłby piękny wyjazd i pobyt w domq.

Dobrego tygodnia:*