wróciłam. lubię wracać. z czasem pojawi się tutaj hasło. chciałam też zmienić nazwę, ale nie mam pomysłu. na razie niech zostanie ta stara. coś się kroi. nareszcie wszystko ruszyło z miejsca. niech te matury kończą się jak najszybciej i ten upragniony dzień niech już wreszcie nadejdzie. plany na dziś ? nie wiem. jestem chora, boli mnie gardło, mam katar i w ogóle niefajnie, ale w domu chyba nie będę siedzieć. zobaczymy co wymyślą dziewczęta. a tak nawiasem mówiąc to wiosno napierdalaj ! muszę jeszcze zrobić selekcję w znajomych, ale to później. idę się kąpać i zapalić, chociaż przez to gardło nawet westy ice mi nie smakują. do kiedyś tam.
czuję jak w moim sercu rodzi się nadzieja.