photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 KWIETNIA 2013

92.

Rozdział z dedykacją dla @opowiadanieozuzlu ponieważ odgadła co sie pojawi w tym rozdziale :) + dla niej zdjecie Emila :)

 


- No nie dziwię się. Wczoraj lekko przegiąłeś..

- No.. ale mam powód. Możemy się spotkać? Muszę się komuś wygadać. Ty zawsze mnie rozumiałaś. Zawsze pomagałaś.

- No dobra. Tam gdzie zwykle za dwie godziny.

- Do zobaczenia. Tylko proszę, nie mów nikomu, że się spotkaliśmy.


 

To było dziwne. Zgodziłam się, bo wiem, że jestem mu potrzebna. Tak jak dawniej. W końcu szczerze pogadamy. Zjadłam jogurt, wypiłam butelkę wody, przebrałam się i wyszłam.

Na miejscu byłam punktualnie. Przemek już tam czekał. Widać było, że jest załamany.

- Cześć - przywitałam się siadając naprzeciwko chłopaka.

- O, hej. Już jesteś..

- Co się dzieje?

- Nie wiem co mam myśleć. Pomóż mi!

- Jasne, ale mi wszystko opowiedz.

- No.. to było wczoraj. Na imprezie. Chodziłem taki szczęśliwy.. bawiłem się z Jolką. Świata poza nią nie widziałem!

- Coś się zmieniło?

- Właśnie.. Graliśmy w 'prawda czy wyzwanie'. Ty wyszłaś chyba wtedy. No i padło na nią. Ktoś zadał jej pytanie. W sumie to bardziej wyzwanie było. No więc miała mi powiedzieć swój sekret. Coś, czego nigdy w życiu by mi nie powiedziała. Nie myślałem, że istnieje taka rzecz! No i była pijana. Nie podobało mi się, że pije w ciąży. Trochę się przez to posprzeczaliśmy, no ale nie w tym rzecz. I powiedziała. Na ucho tak, że nikt chyba nie słyszał. Powiedziała... - Przerwał. Głos mu się załamał. Jego oczy stały się szkliste. Wziął głęboki oddech i kontynuował - Powiedziała mi, że to nie moje dziecko..

- Słucham? Żartujesz sobie, prawda?

- No właśnie nie - ukrył twarz w dłoniach.

Widziałam, ze bardzo to przeżywa. Boli go to. Nie dziwię się. Jak ona mogła? Przecież tak się kochali. Widziałam ich.. w sypialni. Byłam pewna że będą żyć długo i szczęśliwie, a ona taki numer mu wywinęła!

- Ale.. ona była pijana. Może nie wiedziała co mówi.

- Już od jakiegoś czasu ją o to podejrzewałem. Widziałem ją parę razy z jakimś kolesiem, ale ona uparcie twierdziła, że to jej kuzyn.

- Coś mi to przypomina - pomyślałam i chyba to powiedziałam na głos, bo Przemek dziwnie na mnie popatrzył.

- Przepraszam cię. Wiem. To było żałosne. Ale nie miałem serca ci to powiedzieć tak wprost.

- Przynajmniej wiesz jak się wtedy czułam. Ale nie roztrząsajmy tego. Zajmijmy się twoją sprawą. Gadałeś z nią na trzeźwo?

- Nie. Nie mam siły o tym gadać. Dziwię się sobie, że dałem radę tobie to powiedzieć.

- Jeśli chcesz, ja mogę to zrobić.

- Naprawdę? Byłbym ci bardzo wdzięczny.

- Spoko. Daj mi jej numer. Spotkam się z nią jeszcze dziś.

- Jesteś najlepszą przyjaciółką na świecie - popatrzył na mnie z wdzięcznością i zaczął dyktować mi jej numer.

 

Nie miałam serca mu odmówić. Widać, ze ją kocha. I mimo, że dalej coś do niego czułam postanowiłam mu pomóc. Chcę jego szczęścia.

 

Dziewczyna trochę zdziwiona moim telefonem w końcu zgodziła się spotkać. Dość szybko się uwinęłyśmy. Zadałam jej tylko kilka pytań.

- Czy to prawda co wczoraj powiedziałaś Przemkowi?

- Już ci powiedział? Boże, faceci. Zaraz wszystko wypaplą!

- Nie miej do niego pretensji. Bardziej to on powinien je mieć do ciebie - mówiłam spokojnie, ale w środku się gotowałam.

- Oj no dobrze. Mam kogoś na boku, wielkie mi rzeczy.

- Jak ty możesz mówić o tym tak spokojnie?! Ten chłopak cię kocha! Nawet nie wiesz jak on się teraz czuje!

- Nie obchodzi mnie to.

- Że co proszę?! - nie mogłam uwierzyć - Nie kochasz go?!

- Naiwna małolata. Oj, sorry, już dorosła. Myślisz, ze byłam z nim z miłości? Kobieto. Teraz liczy się tylko kasa! On mi kupował wszystko na co miałam ochotę. Był na każde moje żądanie. A teraz? Znalazłam chłopa, który ma forse i chce ze mną założyć rodzine. Będę ustawiona do końca życia!

- Suka - powiedziałam pod nosem - Chcesz mi powiedzieć że NIGDY go nie kochałaś? To tylko pieniądze i sława?

- No przecież!

- Ale chwila. Nie masz pewności co do ojcostwa.

- Z Przemkiem kochałam się tylko raz i to z zabezpieczeniem, nie to co z Robertem. Wiesz, on jest cudowny w łóżku!

- Nie mam ochoty o tym słuchać. Chcę wiedzieć jedno.

- Tak, jestem pewna, że to nie Pawlicki. Z Robciem będę szczęśliwa. No i będziemy mieć syneczka!

- Dziwka - rzuciłam i wyszłam.

 

Nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć. Jak to powiedzieć Przemkowi? Z jednej strony cieszyłam się, że to nie on, ale z drugiej było mi go szkoda. Dla NICH nie ma już żadnej szansy, to oczywiste. Postanowiłam spotkać się z nim teraz. Powiedzieć wprost czego się dowiedziałam.

 

[...]

- Więc to koniec - powiedział smutno i zakrył twarz w dłoniach.

- Przykro mi - pogłaskałam go po plecach - nie była ciebie warta! Nie łam się. Musisz być silny, zwłaszcza teraz. Mamy ważny mecz do odjechania.

- Masz rację, ale nie wiem jak to będzie.

- Czułam się podobnie.. ale dałam radę. Chodź, postawie ci gorącą czekoladę i ponarzekamy razem - uśmiechnęłam się pokrzepiająco.

 

Rozmawialiśmy przez parę godzin. Przemek już się tak tym nie przejmuje. Oboje doszliśmy do wniosku, że to zwykła szmata. Wieczorem poszliśmy do domu Pawlickich. Zabraliśmy ich wspólne zdjęcia i poszliśmy nad rzekę. Darliśmy je wspólnie, dziurawiliśmy, w końcu podpaliliśmy. Chyba mu ulżyło. To najlepszy sposób, żeby zapomnieć o miłości. Taki chwyt psychologiczny ;) ostatecznie wszystko wrzuciliśmy do wody i patrzyliśmy jak te wspomnienia odpływają w niepamięć.

- Dziękuję ci - powiedział Przemek i przytulił.

- Nie ma za co. Od czego są przyjaciele - uśmiechnęłam się.

- Przepraszam cie jeszcze za to.. no wiesz.. wybaczysz mi?

- Już ci wybaczyłam. Bądźmy przyjaciółmi takimi jak kiedyś. Zanim pojawiła się Jolka.

- Twoje życzenie mym rozkazem - słodko się uśmiechnął, objął i odprowadził pod dom.

 

________________________

Jak sie podoba rozdział? :D 

Dziś moja Unia wygrała sparing z drugą Unią :D Teraz tylko czekać na czwartek ;3

Komentarze

~anitt Świetny rozdział <3 Wiedziałam że ta Jolka to dzi*ka ;]
17/04/2013 17:18:55
~martini Ahhh ten Pawlicki ;)
Coś mi się wydaje, że bardzo szybko przejrzy na oczy kogo tak naprawdę stracił....
Zapraszam również do siebie na coś nowego
http://zuzlowe-oblicza.blogspot.com/
17/04/2013 14:24:29
photographymylife Huhuhu .. jest szansa, że do siebie wrócą! Mam nadzieję. ;)
Boski. *.*
Czekam na next. ;D
16/04/2013 19:40:31
~pawlicka niech do sb wrócą <3
16/04/2013 19:39:07
gosiaspeedway Hohoho.... Ale się porobiło ;) podoba mi się ;)
16/04/2013 7:10:01
magdaspeedway Fajnyy ;))
15/04/2013 15:15:49
bajkoweopowiadanie świetne...:*
15/04/2013 14:31:58
~wardow ale fajny *.* :D
jak najszybciej dodawaj nexta :D
14/04/2013 22:00:23
~wardowa *Wardowa
14/04/2013 22:03:48

opowiadanieozuzlu cudo , cudeńko <3 dziękuje za dedyk i zdjęcie : ) a ja bym tam chciała , żeby była z Alexem , ale do Przema też może wrócić :D czekam na cd. : )
14/04/2013 21:19:53
falubaziaaakx33 czekam na więcej :)
14/04/2013 19:48:38
~gaba super by bylo jakby do siebie wrocili. :D i czekam na cd. :p
14/04/2013 19:27:30
Junior myspeedwayworld ojej *.* może wrócą do siebie? byłoby super ! :D albo niech jest z Grześkiem :D
14/04/2013 18:08:54
iloveespeedway zgadzam się i szybko next <3
14/04/2013 18:38:53

Informacje o speedwayniika


Inni zdjęcia: Bocian czarny slaw300Teraz i na wieczność samysliciel3527.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinam