photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
44.
Dodane 16 GRUDNIA 2012
405
Dodano: 16 GRUDNIA 2012

44.

- Ej, mała, pobudka.

- Co jest? - pytałam zaspana Przemka.

- Moi rodzice przyjechali. Chcą cię poznać.

- A, jasne. Daj mi chwilę. Muszę się trochę ogarnąć.

- Spoko, czekam na dole - pocałował mnie w czoło i wyszedł.

Przebrałam bluzkę, rozczesałam włosy, poprawiłam lekki makijaż i zeszłam do kuchni.

- Dzień dobry państwu  przywitałam się - mam na imię Weronika.

- Tak, wiemy - uśmiechnął się jego tata. - Jestem Piotr, a to moja żona, Wioletta.

- Miło mi poznać.

- Cieszymy się, że w końcu cię poznaliśmy. Dużo o tobie słyszałam. Przemek o nikim innym nie mówi - uśmiechnęła się pani Wiola.

- Już się boję co on tam na mnie powygadywał.

- Same pozytywy. No dobrze, może coś zjesz?

- Nie, dziękuję. Nie jestem głodna.

- Ale nie wstydź się. Jeśli czegoś potrzebujesz to mów. No i dom jest do twojej dyspozycji. Czuj się jak u siebie.

- Dziękuję.

- A gdzie Piotrek? - zapytała ich mama.

- On.. poszedł gdzieś z kumplami. - powiedział Przemek.

- Aha.. kiedy wróci?

- Nie wiem, mi się ni tłumaczy.

- No dobrze. Idźcie spać już, dzieci. Jutro macie trening. Dobrej nocy.

- Dziękujemy, nawzajem - uśmiechnęłam się i wyszłam z Przemkiem. Za drzwiami jeszcze słyszałam coś w stylu "miła ta dziewczyna". , "nasz syn ma dobry gust ". na mojej twarzy znów pojawił się uśmiech.

- No i widzisz? Pokochali cię - powiedział Przemek, gdy weszliśmy do pokoju.

- Może bez przesady ale chyba się polubimy. A teraz idę spać bo jestem wykończona.

- Ja też.  Dobranoc.

- Do jutra. - uśmiechnęłam się. Pocałowaliśmy się i zasnęliśmy wtuleni w siebie.

 

Następnego dnia po południu spakowaliśmy się do wozów. Przemek pojechał z Piotrkiem i ich tatą, a moim busem kierowała pani Wiola, bo ja jeszcze nie miałam prawa jazdy. Po drodze rozmawiałyśmy o początkach mojej 'kariery' i o mnie i Przemku.

Ogólnie kobieta była bardzo sympatyczna, bardzo się polubiłyśmy. Mimo, że nie interesowała się żużlem, można było z nią o tym pogadać.

Dojechaliśmy na stadion. Byli tam już prawie wszyscy zawodnicy. Wyciągnęliśmy cały sprzęt, zajęliśmy swoje miejsca w boksie i zaczęliśmy się przygotowywać. Pogadałam z chłopakami z drużyny, pośmialiśmy się. Jak zawsze.

Pół godziny później wyjechaliśmy na tor. Trenowałam z Piotrkiem. Jeździliśmy w parze, ale tym razem walczyliśmy o swoje. Nie liczył się wynik nasz, wspólny, lecz indywidualny. I mimo, że to TYLKO trening, chciałam wygrać. Być lepsza.

Tak też się stało. Wyprzedziłam Piotrka o pół długości motocykla na ostatnim łuku. W parku sobie pogratulowaliśmy, bo toczyliśmy ładną walkę. Było dużo mijanek. Obecny na treningu trener też podszedł i pogratulował. Mówił, że jest z nas dumny i że cieszy się, że wybrałam jego klub.

- Widzę, że dobrze się z Piotrkiem dogadujecie. Ładnie jeździcie w parze.

- Dziękujemy. Dobrze się czujemy w swoim towarzystwie. Spędzamy razem mnóstwo czasu.

- To dobrze, że macie taki kontakt. Oby tak dalej - uśmiechnął się i odszedł.

Przybiłam piatkę Piotrkowi i poszłam do swojego boksu. Większość przy motorze musiałam robić sama, bo brakowało mi głównego mechanika. Przychodzili chłopcy i pomagali ale to nie było to. Cały czas trzeba było coś zmieniać. A przecież oni też mają swój sprzęt.

Cały trening był udany. Większość była zadowolona. Jak już się pakowaliśmy, dorwałam Piotrka.

- Jak tam wczorajsza randka?

- To nie randka. Po prostu chciałem się z kimś wyrwać.

- Taa? Z kim? - dociekałam.

- Oj musisz wszystko wiedzieć?

- Przecież nie powiem nikomu. Ale.. nie Patrycja?

- Nieeeee. Ona to już przeszłość.

- Uff - odetchnęłam z ulgą.

- Skoro chcesz tak wiedzieć, to byłem się spotkać z Żanetą.

- Z moją Żanetką? No co ty gadasz? Gratuluję, stary. - uśmiechnęłam się i poklepałam go po ramieniu.

- Nie ma czego. Po prostu byliśmy na ciastku.

- Okej. W każdym bądź razie trzymam kciuki.- mówiłam z uśmiechem.

- Dzięki, przyda się.. ej jedziemy, chodź.

 

Pod wieczór przyjechaliśmy do domu. Myśleliśmy iść gdzieś. Tak, żeby wyrwać się z domu. Usiedliśmy u Piotrka w pokoju i zastanawialiśmy się, którą propozycję wybrać.

"Czuję, że czeka nas długa dyskusja" pomyślałam w duchu i zaczęłam poddawać propozycje.

 

_________

No i jest :D dzięki, że czytacie. <3

Dziś piosenka adekwatna do nastroju świątecznego :D jedna z moich ulubionych. <3

Komentarze

czaiszbazeuniajedzie BoOSKI <3
+zapraszam : http://obczajbaze.blogspot.com/ :)
17/12/2012 16:14:13
speedwayniika dzięki.;* jasne, poczytam. :)
17/12/2012 20:12:56

cukierasnaa Będzie dzisiaj ? : ))
17/12/2012 14:07:31
speedwayniika dziś nie bardzo. jutro może. :)
17/12/2012 20:12:44

~sana boski ;)
czzekam na nastepny :)
16/12/2012 22:53:56
speedwayniika dziekuję. ;)
17/12/2012 13:07:35

falubaziaaakx33 czekam na więcej ;)
16/12/2012 22:30:52
speedwayniika bedzie. ;)
17/12/2012 13:07:28

~gosia troszkę krótkawy, ale doskonale rozumiem :) ciesze się że się cieszysz że czytamy. :)
16/12/2012 22:11:47
speedwayniika haha ^^ dzięki. ;d ;*
16/12/2012 22:25:01

cukierasnaa szkoda, że taki krótki ;d
ale ważne , że jest ; ))
16/12/2012 21:43:08
speedwayniika nie miałam znowu takiej weny :p
16/12/2012 21:44:09

morelelove klikam i licze na rew. przy zdj konkursowym. : )
16/12/2012 21:27:13
speedwayniika nie ma problemu, dzięki :)
16/12/2012 21:37:29

empireoflovato było by mi bardzo miło jakbyś na mnie zagłosował/a :)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt!
16/12/2012 21:27:11
speedwayniika jasne. ;)
16/12/2012 21:37:15

thedeath Cześć, jeśli możesz kliknij tutaj fajne, bardzo mi na tym zależy, odwdzięcze się! http://www.photoblog.pl/thedeath/139754688
16/12/2012 21:26:55
speedwayniika nie ma sprawy :)
16/12/2012 21:36:45

Informacje o speedwayniika


Inni zdjęcia: NA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gdZ Klusią:* patrusia1991gd27 / 07 / 25 xheroineemogirlxDba o kręgosłup. ezekh114Raport wiosenny. ezekh114Prawie Krynica. ezekh114;) virgo123Błękitna laguna bluebird11