Hay :*
Patrząc na to zdjęcie wybucham śmiechem xD W sumie to nawet nie wiem czemu, tak jakoś. Ale mniejsza z tym. Dzisiejszy dzień, nawet okej. Da się przeżyć. I już po świętach, w sumie, to tak jakby ich nie było. Jedyne co pozostanie, to przejedzenie. Nie jem przez tydzień! A słodyczy, to chyba, przez miesiąc nie ruszę...
Cukierki, czekolady, ciasto, kawa i inne, a dupa rośnie! Ech szkoda gadać, będę gruba i wróce do szkoły jak balon.
_________________________________________________________________
Z uśmiechem witaj następny dzień,
Uśmiechnij się i zostaw w cień-
To co sprawiło Ci największy ból.
Zapomnij o smutku, zapomnij o łzach.
Najważniejsza jest chwila, która teraz trwa.
I pamiętaj zawsze, że ktoś z tobą jest,
Że ktoś pamięta milon twoich łez
I pamięta uśmiech na twarzy twej,
Pamięta każde Twoje spojrzenie,
I milion twoich słów wyplecionych
dziś.
To Twój przyjaciel, uwierz w to mi.
On zawsze będzie, obiecuję Ci.
________________________________________________________________
A taki tam sobie wierszyk napisałam, z nudów xD
Na razie spadam. Ciao! :*