- Powiedz, czy kiedyś będziemy razem? Czy mam wciąż wierzyć w tą wciąż nieodwzajemnioną miłość. Ufać ci bezgranicznie, choć tak często mnie wystawiasz. Czy mam wciąż być wierna fizycznie i duchowo? Czy mam cierpieć dla ciebie? Znosić wciąż te okropne katusze? Odpowiedz, czy mam nadal darzyć Cię już znienawidzoną miłością, która jak drut kolczasty okala me serce i mą dusze? Każdy kolejny dzień niepewności doprowadza mnie do szału! Więc, proszę, nie wystawiaj mnie już na żadne próby...odpowiedz mi teraz...chce wiedzieć...proszę...
Podszedł do niej. Uśmiechną się ciepło. Złapał ją delikatnie za policzek. Spojrzał w jej zapłakane oczy, pełne szczerości i nadziei. Po czym spuścił wzrok i złożył na jej ustach czuły pocałunek...
- Nigdy nie będziemy razem...
Powiedział smutno i odszedł rozpływając się we mgle....
"Mówcie mi Fumi"
http://droga-smierci-mowie-ci-hey.blog.onet.pl/
Dzisiaj jest o wiele gorzej niż wczoraj...chyba mój dobry humor znów się ulotnił na czas nieokreślony;/
Przerażające wizje krążą po mojej głowie...w nocy nawiedzają mnie koszmary oraz sny tak zawiłe, że sztuką jest rozwikłanie ich...dlatego nie próbuję...
FuCk!!!
zostawcie mnie samą...nie zmuszajcie się....sama sobie poradzę;).....;(