Pora mi przyznać się z wielką dumą że byłam na Woodstocku. To był mój pierwszy raz na tym niezwykłym zlocie wszystkich dziwnych wesołych i pokojowych ludzi z rockiem w sercach. Niezapomniamy- to napweno:) 

Cieszy mnie to, że są ludzie którzy potrafią tak się bawic i zachowywać. Wszyscy są tam znajomymi i doskonale sie rozumieją. Od teraz co roku będę dowiedzać WOODSTOCK!

Co do zdjęć...jak widać są one z jednego dnia, gdyż następnego dnia popołudniu rozładował się i więcej zdjęc nie zrobiłam...zawsze mam takiego pecha co do aparatu-.-

Najważniejsze! Pozdrawiam i ściskam Palke, którą miałam przyjemność spotkać na woodstocku. Szkoda tylko że nie było okazji żeby dłużej pogadać i napić sie wina:)