Kiedyś byłeś dla mnie kimś ważnym.
Dziś już nie ma tak i nie ma szans.
Przysięgnijmy na tą chwilę, że to już nie wróci, ponieważ bycie razem nie oznacza wieczności.
Matko Boża przysięgam, że chcę się zmienić i może kiedyś mi się to uda.
Chcę żyć tą chwilą, uchwycić ją, bo nawet na zawsze nie jest wieczne.
Sprawiasz, że zapominam o niej, nie bądź zazdrosna,
Wiesz, że z Tobą jest inaczej, chociaż nigdy nie pokochasz mnie.
I nigdy nie pokonam Cię, ojciec też tak kochał,
Wracał po nocach i mówił że Cię kiedyś spotkam,
I nie wyrzucił Cię, siedziałaś tam jak zawsze.
Niby kryzys ale wierzył, że się jeszcze dogadacie, milczysz,
Znasz mnie, wiesz że znów muszę schlać się.